Wielkanoc to nie tylko okazja, żeby po raz kolejny złożyć sobie życzenia wesołych świąt, ale także, by obdarować najbliższe, a także nieco dalsze osoby, prezentami. Przedświąteczny tydzień był w takie prezenty wyjątkowo obfity.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podarowała Polakom umowę na kolejną autostradę. Autostrada będzie miała 19,9 km, ma powstać w ciągu 2 lat i będzie prowadzić z Krakowa do Szarowa (kierunek Tarnów). Z dopuszczalną na polskich autostradach szybkością można będzie pędzić nią mniej więcej 10 minut, co trzeba uznać za sukces bardziej kodeksu drogowego niż GDDKiA, bo przejechanie podobnej długości torów nowemu francuskiemu superekspresowi TGV zajęłoby jakieś 2 minuty.
Wicepremier Gilowska ulżyła z okazji świąt Polakom budującym swoje domy tzw. systemem gospodarczym, czyli z bratem, szwagrem i teściem. Nie będą już musieli się męczyć, stawiając w pocie czoła mury, ponieważ wznoszone przez nich budynki zostały objęte 22-proc. VAT-em. Wystarczy, że wynajmą firmę budowlaną, a VAT natychmiast spadnie do 7 proc. Oni zaś będą mogli spokojnie rozejrzeć się za jakimś dobrze płatnym zajęciem, żeby zarobić na zapłacenie firmie.
Samoobrona postanowiła przebić pakiet Kluski i dać przedsiębiorcom jeszcze więcej przywilejów, niż obiecał skąpy rząd. Szczegóły nie są do końca znane, ale chłopska partia znana jest z szerokiego gestu. Biznesmeni mogą pewnie liczyć nie tylko na krawaty w biało-czerwonych barwach od przewodniczącego, ale dodatkowo każdy dostanie od Renaty Beger po magnetofonie do nagrywania polityków, a od Stanisława Łyżwińskiego parę niekrępujących adresów partyjnych działaczek.
Chrześcijańską miłością bliźniego wykazał się także premier, który opublikował życzenia świąteczne w gazecie będącej własnością ściganego przez prokuraturę za korupcję byłego senatora Henryka Stokłosy. Premier napisał, że święta dają siłę do pokonywania trudności i pozwalają z ufnością patrzeć w przyszłość. Gazeta nie poinformowała, czy do życzeń dołączone zostało tylko jajeczko, czy także list żelazny.