Ostateczne zatwierdzenie oferty czeskiej firmy ma nastąpić dopiero w najbliższy poniedziałek. Zadecyduje o tym sędzia Krzysztof Kędzia z Sądu Okręgowego w Kaliszu. Ten sam, który kilka miesięcy temu podjął decyzję o likwidacji Helleny. Tuż przed tym Kofola złożyła swoją pierwszą ofertę nabycia polskiego producenta oranżady, ale ostatecznie wycofała ją, bo zadłużenie firmy sięgało 130 mln zł. Tym razem chce tylko maszyn i znaku towarowego. Za to jest gotowa zapłacić 17,2 mln zł. Innych chętnych nie było.

Przyjęcie oferty Kofoli oznacza, że większość wierzycieli Helleny nie odzyska swoich pieniędzy. Aktywa upadłej firmy wzmocnią powstającą właśnie grupę producentów napojów, którą Kofola tworzy z giełdowym Hoopem. Oranżady z Kalisza byłyby atrakcyjnym uzupełnieniem jej oferty.