Estonia nie zezwoliła rosyjsko-niemieckiej spółce Nord Stream, która będzie budować Gazociąg Północny, na zbadanie dna morskiego w swojej wyłącznej strefie ekonomicznej. Niewykluczone, że wpłynie to na opóźnienie budowy rury. Wniosek Nord Stream w tej sprawie zawierał błędy formalne. Spółka będzie musiała sporządzić nowe pismo, a estoński Departament Wodny będzie miał cztery miesiące na jego rozpatrzenie.