Przez ostatni tydzień nasza waluta wzmacniała siź w stosunku do euro i dolara. We wtorek do południa handel był dość spokojny z niewielką przewagą inwestorów kupujących waluty za złotego. Otwarcie euro na poziomie 3,8180 szybko przeniosło rynek do ceny 3,8220 i przez pół dnia z niewielkimi odchyleniami tam pozostawało. W tym czasie USD/PLN poruszał się w zakresie od 2,8190 do 2,8230. Rynek złotego ożywił się po podaniu przez GUS wskaźnika wzrostu płac w sektorze przedsiębiorstw w marcu. Był on o prawie 3 pkt proc. wyższy od spodziewanego, co dla inwestorów było sygnałem do kupowania złotego. Zwiększa się bowiem presja inflacyjna, a co za tym idzie prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych w Polsce. Ruch wzmacniający spotęgowały dane z USA. Inflacja zgodna z oczekiwaniami, a przede wszystkim kolejny pozytywny sygnał z rynku nieruchomości potwierdziły dobrą kondycję amerykańskiej gospodarki i zwiększyły apetyt inwestorów na ryzyko na rynkach wschodzących. Kurs euro spadł do 3,8050 zł, a dolar testował poziom 2,8000 zł. Wszyscy oczekują dalszego wzmocnienia naszej waluty.