Zakład Ubezpieczeń Społecznych zdecydował, że najpóźniej od 21 lipca płatnicy składek będą mogli przekazywać do ZUS dokumenty ubezpieczeniowe z wykorzystaniem innych programów niż Płatnik, który produkuje Prokom.
Wojna w tej sprawie toczyła się od wielu lat. "Klienci" ZUS-u skarżyli się, że Płatnik współpracuje tylko z systemem Windows, co oznacza, że muszą wcześniej nabyć produkt Microsoftu. Tymczasem coraz większą popularność zdobywają alternatywne systemy operacyjne, jak Linux.
ZUS bronił się, tłumacząc, że Płatnik jako jedyny może współpracować z Kompleksowym Systemem Informatycznym ZUS, również stworzonym przez Prokom, bo dopuszczenie innych aplikacji wymagałoby ze strony Zakładu znacznych inwestycji. Chodzi przede wszystkim o przygotowanie i utrzymywanie tzw. wsparcia technicznego dla użytkowników, np. infolinii.
Monopol dodatkowo był chroniony przez Prokom, który odmawiał ujawnienia tzw. kodów źródłowych Płatnika, na bazie których mogły powstać konkurencyjne wobec tej aplikacji rozwiązania.
Gdyńska spółka do tej pory (projekt trwa już przeszło dziesięć lat), z tytułu stworzenia KSI ZUS, jego stałej rozbudowy (wymuszonej ciągłą zmianą regulacji prawnych) i serwisu, zainkasowała już około miliarda złotych.