Stream Communications Network & Media, kanadyjska firma będąca właścicielem kilku sieci kablówek w południowej Polsce, chce przejmować innych operatorów za pieniądze z rynku kapitałowego. Zamierza sprzedać akcje za 60 mln USD na londyńskiej giełdzie AIM, drugie tyle pożyczyć od banków i dogonić polską czołówkę.

Spółka nie myśli nawet o GPW ani składaniu prospektu w Komisji Nadzoru Finansowego. Stream już raz, w 2003 roku, próbował wejść na polską giełdę, ale emisję akcji wartą 50 mln dolarów zablokował nadzór.

Komisji Papierów Wartościowych i Giełd nie spodobały się wtedy mało precyzyjne plany inwestycyjne operatora i częste zmiany profilu działalności. Wcześniej Stream zajmował się m.in. utylizacją odpadów zwierzęcych. Spółce zaszkodziło też nazwisko ówczesnego głównego akcjonariusza - znanego biznesmena Edwarda Mazura.