Grupa Kreisel, jeden z liderów rynku chemii budowlanej, zamierza wypracować w tym roku 330 mln zł przychodów. W 2006 r. osiągnęła 270 mln zł sprzedaży i - jak poinformował prezes Szczepan Gawłowski - kilkadziesiąt milionów złotych zysku netto. W I kwartale przychody sięgnęły 100 mln zł, co jest wynikiem o połowę lepszym niż przed rokiem.

Kreisel skarży się, że już w tej chwili nie jest w stanie sprostać popytowi na swoje produkty, dlatego inwestuje w kolejne zakłady. W tym roku ma ukończyć budowę fabryki pod Moskwą, być może oddany zostanie też zakład na Ukrainie. Ruszyły również prace w kraju. Pierwszy etap zakładu powstającego w Solcu Kujawskim ma być gotowy w przyszłym roku. W ciągu najbliższych trzech lat Kreisel chce zbudować w Polsce jeszcze dwie fabryki - w Ostrołęce (na Mazowszu) i na Śląsku. Dzięki tym inwestycjom przychody grupy mają przekroczyć 500 mln zł.

Teraz grupa ma łącznie siedem fabryk (w tym jedną na Litwie). Do dyspozycji spółki jest też kopalnia kruszyw. Na razie Kreisel inwestuje, wykorzystując środki własne. Jeśli ich zabraknie - nie wyklucza pozyskania pieniędzy z GPW (już kiedyś miał takie plany).