Zysk netto spółki za ubiegły kwartał wyniósł 1,5 mln zł, przy przychodach w wysokości 18 mln zł. Jest to niezły wynik w porównaniu z okresem styczeń - marzec 2006, kiedy Cash Flow zarobił tylko 96 tys. zł, sprzedając usługi warte 5,7 mln zł. Jednak prognozy zysku netto i przychodów w I kwartale nie zostały do końca zrealizowane.
- Prognozy, jakie podawaliśmy, zakładały, iż zysk i przychody za ubiegły kwartał wyniosą odpowiednio 1,8 mln zł i 19,4 mln zł - mówi Tomasz Halabowski z Cash Flow. - Prognozy te zostały opracowane jednak przy założeniu, że już w I kwartale pozyskamy z emisji obligacji 20 mln zł kapitału - dodaje.
Na 2007 rok Cash Flow planuje emisję obligacji w kilku transzach, o łącznej wartości 100 mln zł. Sprzedaż pierwszej transzy odbędzie się już na przełomie maja i czerwca, a jej wartość wyniesie 40 mln zł. - Emisja pierwszej transzy o wartości 20 mln zł miała się odbyć w minionym kwartale - mówi T. Halabowski. - Musieliśmy jednak połączyć tę emisję z kolejną ze względów czysto formalnych - dodaje. Z przepisów ustawy o obligacjach wynika, że aby zaoferować inwestorom obligacje, spółka musi posiadać sprawozdanie finansowe, zatwierdzone przez biegłego rewidenta, które nie jest starsze niż 15 miesięcy. Cash Flow ten wymóg formalny spełnił dopiero w marcu, wcześniej dysponował tylko sprawozdaniem z 2005 r. Planowana na maj emisja obligacji nie będzie pierwszą, jakiej dokonał Cash Flow. - Pozyskanie w kwietniu ubiegłego roku 20 mln zł sprawiło, że spółka zaczęła się dynamicznie rozwijać - mówi T. Halabowski - Wcześniej po prostu brakowało nam kapitału obrotowego - dodaje.
Cash Flow w dalszym ciągu współpracuje z Coface w zakresie windykacji na Wschodzie. Coface zwindykował już na rzecz Cash Flow wierzytelności od kilku firm, mających siedzibę na terenie Rosji.