W końcówce dzielenia schedy po Jukosie zapowiada się ostra walka. Z informacji dziennika "Wiedomosti" wynika, że jutro o aktywa Jukosu będą się starać Rosnieft, Gazprom, Shell, TNK-BP oraz Nafta Moskwa, koncern kontrolowany przez miliardera Sulejmana Kerimowa.
Na aukcji będą sprzedawane dwa pakiety. W pierwszym do kupienia będzie koncern Samaranieftiegaz oraz rafinerie Syzranska, Nowokujbyszewska i Kujbyszewska. Cena startowa tych firm to blisko 6 miliardów dolarów. Z kolei w drugim pakiecie, o który stara się Nafta Moskwa, Rosnieft oraz Shell znajduje się: 537 stacji benzynowych oraz bazy paliwowe w centrum Rosji. Wartość tych aktywów audytorzy Jukosu wycenili na 290 mln USD. Na razie Rosnieft ma 650 stacji, a TNK-BP 600. Liderem na rynku sprzedaży detalicznej paliwa jest Łukoil, który ma ponad 1600 punktów w całej Rosji.
Jeszcze do niedawna specjaliści uważali, że w ostatnich przetargach prym będzie wiódł tylko Rosnieft. Jednak po wejściu do gry Shella, BP i Nafty Moskwy trudniej jest stwierdzić, kto zwycięży 10 maja.
Na razie prawie cały majątek Jukosu wystawiony na przetargi zgarnął Rosnieft, dzięki czemu stał się największym koncernem paliwowym w Rosji. Jedynie gazowe spółki należące do bankruta kupił włoski koncern Eni. Włosi jednak mają w ciągu dwóch lat odsprzedać Gazpromowi kupione na aukcjach aktywa.