Wtorkowa sesja stała pod znakiem publikacji danych o inflacji w kwietniu, zarówno w Polsce, jak i za oceanem. Zawiedli się jednak wszyscy ci inwestorzy, którzy liczyli na wzrost zmienności po publikacji danych. CPI w Polsce na 2,3 proc., a w USA na 2,6 proc. rok do roku, odpowiadała oczekiwaniom analityków. Na koniec dnia rentowność 2-letniej obligacji OK0709 była na poziomie 4,72 proc., 5-letniej PS0412 na 5,15 proc., podczas gdy 10-letniej DS1017 na 5,33 proc.

Na rynku jest bardzo ciekawa sytuacja. Z jednej strony spadek inflacji w miesiącach letnich mógłby zachęcać do krótkoterminowej gry na wzrost cen obligacji. Z drugiej strony jednak wzrost rentowności na rynkach bazowych zwęża spready do niemieckich bundów i generuje podaż obligacji ze strony zagranicy. Warto również zwrócić uwagę na dużą nadpłynność panującą w krajowym systemie finansowym i systematycznie malejące emisje obligacji przez Ministerstwo Finansów. Na dzisiejszej aukcji MF zaoferuje 5-letnie papiery na kwotę jedynie 1,5 mld zł. Nawet przy utrzymującym się dużym sceptycyzmie inwestorów do rynku długu, aukcja ministerstwa jest skazana na sukces.