mTo był dla Zakładów Chemicznych Police wyjątkowo udany kwartał. Sprzedaż przedsiębiorstwa wzrosła w ujęciu rok do roku o 15 proc., jego zysk - o ponad 190 proc., zaś czysty zysk - o prawie 210 proc.
Rosną ceny i wolumen
Jak podkreślił prezes Polic Ryszard Siwiec, znakomite wyniki w I kwartale są efektem wyższych cen (nawozy podrożały w tym roku o kilkanaście proc.), a także większego wolumenu sprzedaży zarówno nawozów, jak i bieli tytanowej. Większy zbyt to według niego skutek podjętych przez zarząd działań naprawczych.
Ilość sprzedanego nawozu wzrosła o 9 proc. (z 370 tys. ton przed rokiem do prawie 405 tys. ton), zaś bieli tytanowej - o 16 proc. (z 8,7 tys. ton, do 10,1 tys. ton). Przychody w obu tych segmentach zwiększyły się odpowiednio o 18 i 20 proc. Wyniosły zatem 341 mln zł w przypadku nawozów i 62,9 mln zł - w przypadku bieli tytanowej.
R. Siwiec dodał, że bardzo dobrze sprzedaje się preparat distarpol (wytwarzany na bazie mocznika dodatek do paliw do ciężarówek) i spółka już myśli o rozbudowie nowo uruchomionej instalacji do jego wytwarzania. Już teraz Police mają zakontraktowaną całą produkcję distarpolu na najbliższe... pięć lat.