Początek wtorkowej sesji przyniósł dalszy, choć nieznaczny spadek rentowności obligacji na całej krzywej. Wsparciem dla rynku było zarówno wyższe otwarcie na rynkach bazowych, jak i silny złoty. Po stronie kupujących po raz kolejny pojawili się zagraniczni inwestorzy, którzy jeszcze niedawno sprzedawali papiery dłużne. Później aktywność inwestorów zdecydowanie spadła, a rentowności pozostały na poziomach z otwarcia. Na zamknięcie sesji obligacje benchmarkowe były kwotowane z następującymi rentownościami: 4,70 proc. dla OK0709, 5,09 proc. dla PS0412 oraz 5,24 proc. dla DS1017. Obroty na rynku utrzymywały się na relatywnie niskim poziomie.
Ostatnie sesje pokazały, że polskie papiery skarbowe zachowują się nieznacznie silniej niż papiery niemieckie. Różnica w rentowności w 10-letnim sektorze spadła poniżej psychologicznego poziomu 100 punktów bazowych (pb) i po wtorkowej sesji wynosiła 93 pb. Spodziewam się, że w kolejnych dniach rynek stopy procentowej pozostanie silny, co znajdzie odzwierciedlenie w dalszym zacieśnianiu tego spreadu. Dodatkowo, publikowane dzisiaj miary inflacji bazowej powinny w krótkim terminie stanowić wsparcie dla obligacji.
Tekst wyraża osobiste poglądy autora