Dzisiaj kończy się publiczna oferta akcji zamojskiego windykatora - Kredyt Inkaso. Zgodnie z przewidywaniami, redukcja w transzy inwestorów indywidualnych sięgnęła prawie 99 procent.
Inwestorom zostało zaoferowanych 1250 tys. akcji, z czego 875 tys. w transzy inwestorów instytucjonalnych i 375 tys. w transzy otwartej. Z uchwały Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że chęć zakupu udziałów Kredyt Inkaso zgłosiło w sumie 350 inwestorów, którym zostały przydzielone wszystkie oferowane akcje o wartości w sumie 15 mln złotych.
W transzy inwestorów instytucjonalnych nie było redukcji. Zapisy przyjmowano w oparciu o imienne zaproszenia. W transzy otwartej redukcja sięgnęła 98,9 procent w przypadku inwestorów, którzy nie uczestniczyli w procesie budowania księgi popytu. Dla tych, którzy zgłosili chęć zakupu akcji podczas book-buildingu, redukcja była mniejsza (inwestorzy ci byli uprzywilejowani) i wyniosła 97,7 procent.
Kredyt Inkaso zadebiutuje na giełdzie już 11 czerwca. Akcje zostaną sprzedane po 12 złotych. Spółka pozyska tym samym tyle kapitału, ile chciała. Po odjęciu kosztów emisji do windykatora trafi 13,9 mln złotych.
Pozyskane z giełdy fundusze spółka przeznaczy w większości na zakup nowych pakietów wierzytelności, resztę na rozbudowę systemów informatycznych i telekomunikacyjnych.