Komisja Europejska planuje przyjęcie dyrektywy mającej na celu wprowadzenie ułatwień w ściganiu wykroczeń i przestępstw drogowych. Nowe przepisy oraz wprowadzane rozwiązania techniczne pozwolą ustalić tożsamość i ukarać kierowców za wykroczenia, nawet jeśli nie zostały popełnione w kraju, gdzie zarejestrowany jest pojazd, który uczestniczył w zdarzeniu.

- Bezpieczeństwo drogowe jest priorytetem dla Komisji - powiedział Jacques Barrot, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej odpowiedzialny za transport. Barrot przypomniał, że w 2001 r. Komisja zapowiadała zmniejszenie o połowę liczby ofiar śmiertelnych na drogach. - Dla osiągnięcia tego celu musimy podjąć dodatkowe wysiłki - dodał wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.

Obecnie kierowca, który popełnił wykroczenie lub przestępstwo drogowe z udziałem pojazdu zarejestrowanego w innym kraju Unii Europejskiej, właściwie pozostaje bezkarny, ponieważ nie można ustalić jego tożsamości lub adresu. Ten problem ma być rozwiązany poprzez stworzenie elektronicznej sieci wymiany danych, która umożliwi wysyłanie za granicę zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Bruksela uważa, że planowane rozwiązania doprowadzą do pozytywnych zmian szczególnie w zachowaniu kierowców tranzytowych. W 2001 r. na drogach UE27 zginęło 54 tys. osób. Od tego czasu liczba śmiertelnych ofiar spadła o 20 proc. W ubiegłym roku po raz pierwszy nie osiągnięto żadnego postępu w zakresie ograniczania skali wypadków. Odnotowano wtedy 43 tys. zabitych. Zgodnie z planami Brukseli, żeby osiągnąć cel w 2010 r., w okresie od 2001 do 2007 r. liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych powinna się zmniejszyć o 37 proc.