Vobis, właściciel sieci sprzedaży sprzętu IT, w drugiej połowie tego roku otworzy pierwsze własne sklepy za granicą.
- Nasza działalność poza Polską będzie przede wszystkim koncentrować się na tworzeniu sieci własnych punktów sprzedaży, które zlokalizowane zostaną w dużych centrach handlowych w największych miastach Czech, Słowacji, Bułgarii i Rumunii. Będziemy się starać, aby nowe sklepy powstawały równolegle na tych czterech rynkach - mówi "Parkietowi" Tomasz Kordas, wiceprezes Vobisu.
Niewykluczone, że spółka rozważy przejęcie istniejących sieci sprzedaży na tych rynkach. - Najbardziej prawdopodobny wariant to akwizycja perspektywicznych spółek za granicą. Analizujemy poszczególne rynki i obserwujemy działalność kilku wybranych firm. Obecnie za wcześnie jest jednak, aby mówić o jakichkolwiek konkretnych decyzjach - mówi Kordas.
Vobis chce także rozwijać sieć sprzedaży w Polsce. To najważniejsza część programu inwestycyjnego o wartości 230 mln zł, na lata 2007-2009, który w dużej mierze ma być finansowany środkami pozyskanymi z giełdy. - Przygotowanie i otwarcie jednego własnego sklepu wraz z pełnym zatowarowaniem to wydatek rzędu 1 mln -1,5 mln zł, w zależności od atrakcyjności danej lokalizacji - tłumaczy wiceprezes. Obecnie sieć sprzedaży Vobisu liczy 180 sklepów Vobis Digital, 10 salonów Vobis Mobile i jeden sklep Nokia Store. W zeszłym roku spółka zapowiadała, że w latach 2007-2009 otworzy 115 nowych sklepów Vobis Digital. Innym celem emisyjnym Vobisu będzie zwiększenie powierzchni magazynowej. Nowy magazyn, o powierzchni 17,2 tys. mkw., zostanie wybudowany przez Prologis i oddany do użytku do końca roku.
- Ofertę publiczną planujemy po zatwierdzeniu przez KNF aneksu aktualizującego dane w zatwierdzonym w lutym prospekcie. Wierzymy, że inwestorzy nam zaufają- mówi Kordas. W 2006 r. roku zysk netto Vobisu przekroczył 20 mln zł. Przychody sięgnęły 660 mln zł. Po pierwszym półroczu 2007 r. zysk wyniósł 7,1 mln zł, a przychody 375 mln zł.