Prawie pół roku później niż zakładano ruszy wart około 870 mln zł Program Operacyjny "Zrównoważony rozwój sektora rybołówstwa i nadbrzeżnych obszarów rybackich 2007-2013". Wszystko wskazuje też na to, że będziemy musieli zwrócić do Brukseli część środków przeznaczonych na wsparcie dla polskiego rybołówstwa w latach 2004-2006. Za oba programy odpowiada Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Ostatni niezatwierdzony
program
Z informacji uzyskanych w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego wynika, że program dla rybołówstwa na lata 2007-2013 jest ostatnim, który nie uzyskał jeszcze akceptacji Komisji Europejskiej. Zgodnie z wcześniejszym harmonogramem, dokument opisujący cele i zasady pomocy miał być gotowy w grudniu 2007 r. Teraz rząd ma nadzieję, że program zostanie zatwierdzony na przełomie lipca i sierpnia, a nabór wniosków od potencjalnych beneficjentów rozpocznie się pod koniec bieżącego roku.
Resort rolnictwa tłumaczy, że opóźnienia powstały na skutek zaostrzenia konfliktu z Brukselą w kwestii połowów dorszy na Bałtyku (wywołanym jeszcze za rządów PiS). - W związku z zarzutami pod adresem Polski o przekraczanie przyznanych kwot połowowych tego gatunku ryb, Komisja Europejska zażądała, aby dokumenty programowe zostały uzupełnione o Plan Restrukturyzacji Floty Bałtyckiej oraz Plan Kontroli - powiedział wczoraj w Sejmie wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke. Dodał, że ostateczna wersja programu musi trafić do Brukseli najpóźniej do 30 kwietnia 2008 r.