Coca-Cola rozwija nowe produkty

Dla napojowego koncernu ma to byç szczególnie intensywny rok. Poświęci go głównie na inwestycje w nowe marki i produkty

Aktualizacja: 28.02.2017 01:10 Publikacja: 03.04.2008 08:57

Mimo że w ubiegłym roku przychody Coca-Coli w Polsce wzrosły o 14 proc., czyli dwukrotnie więcej niż wartość całego rynku napojów bezalkoholowych, to i na 2008 r. koncern planuje umocnić się na pozycji lidera.

Znacznie więcej niż Zero

Na nasz rynek firma wprowadza właśnie nowy rodzaj napoju typu cola: Coca-Cola Zero. To dietetyczny soft drink kierowany głównie do mężczyzn (inaczej niż Coca-Cola Light, którą piją raczej kobiety). Jest on już dostępny w kilkudziesięciu krajach, a tylko w 2007 r. pojawił się na 37 rynkach. W Polsce ma przyczynić się do dalszego wzrostu sprzedaży napojów najpopularniejszej marki. - Uważamy, że wciąż nie wykorzystaliśmy w pełni potencjału coli dietetycznej. Stąd decyzja o wprowadzeniu jej nowego rodzaju. Robimy to w momencie, gdy napoje typu cola sprzedają się coraz lepiej - mówi Juan Morales, szef Coca-Cola Poland Services (CCPS). W minionym roku sprzedaż pod brandem Coca-Cola wyniosła nieco ponad 1,25 mld zł (z tego około 5 proc. przypadło na wersję light) i była wyższa o 11 proc. niż rok wcześniej.

Sprzedaż napojów pod marką Coca-Cola stanowi, według różnych danych, od ponad 11 proc. do ponad 13 proc. z około 9 mld zł przychodów generowanych przez rynek napojowy (m.in. napoje gazowane, soki, wody). Drugim brandem jest Pepsi-Cola (0,68 mld zł i około 6-7 proc. rynku wartościowo), a trzecim Tymbark (0,66 mld zł). Przychody ze sprzedaży coli produkowanej przez giełdowego Hoopa wynoszą około 0,32 mld zł.

Powrót do soków

Koncern w tym roku postanowił też odnowić nieco zapomnianą markę soków Cappy. Mimo wieloletniej obecności na polskim rynku uzyskała ona 1 proc. w segmencie soków. - Docelowo chcemy być jednym z trzech największych producentów soków w Polsce - twierdzi Morales. Firma daje sobie na to 10 lat, ale prezes uważa, że uda się to wcześniej. Można w to wierzyć, biorąc pod uwagę, że CCPS z powodzeniem wprowadziła na nasz rynek zupełnie nową markę wody mineralnej. Kropla Beskidu nieznana jeszcze trzy lata temu obecnie zajmuje drugą pozycję w segmencie. Koszty stworzenia nowego brandu szacowano na 30-50 mln zł. - Teraz dysponujemy funduszami znacząco większymi, ale to dlatego, że rynek soków jest bardziej konkurencyjny - tłumaczy szef CCPS. Czy wzrost nakładów ma związek z konsolidacją rynku (np. fuzją Hoop-Kofola)? Juan Morales twierdzi, że nie. - Działania związane z wprowadzeniem nowych produktów były planowane od dawna - zapewnia szef CCPS.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego