- Decyzja dotycząca dywidendy PZU będzie podjęta tuż przed walnym zgromadzeniem akcjonariuszy, które odbędzie się w czerwcu tego roku - powiedział wczoraj "Parkietowi" Andrzej Klesyk, prezes narodowego ubezpieczyciela. Zaznaczył, że leży ona w gestii udziałowców towarzystwa (Skarb Państwa ma 55,08 proc. akcji, Eureko - niecałe 33 proc.).

Dziś grupa PZU opublikuje swoje wyniki finansowe za 2007 rok. Wcześniej Andrzej Klesyk informował, że prognozy zysków grupy na poziomie 4,5-5 mld zł, o których mówiły poprzednie władze firmy, były nierealne, a jej zysk w ubiegłym roku był porównywalny z wynikiem osiągniętym w roku 2006. Wtedy grupa zarobiła na czysto około 3,7 mld zł. Natomiast po trzech kwartałach 2007 roku zysk netto grupy PZU wyniósł około 3,4 mld zł - o ponad jedną czwartą więcej niż w analogicznym okresie 2006 roku.

Znany jest wynik techniczny PZU z ubezpieczeń majątkowych w 2007 r. Przedstawiciele PZU informowali niedawno, że wyniósł on 1,05 mld zł (niecałe 1,3 mld w 2006 roku). Prognoza na ten rok to tylko 875 mln. Wynik obciąży 240 mln zł kosztów, które ubezpieczyciel poniesie w związku z podatkiem Religi. Z danych dostarczonych przez PZU do Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że PZU Życie pozyskało w ubiegłym roku niecałe 7,3 mld zł składek, co oznacza spadek o prawie 4,3 proc. w porównaniu z 2006 rokiem. Lepiej radziła sobie firma majątkowa, której przypis wzrósł o prawie 4 proc. do poziomu niecałych 8 mld zł.

Dane te nie zachwycają na tle całego rynku. Dynamika przypisu całego sektora ubezpieczeń na życie wyniosła w 2007 roku ponad jedną piątą. Towarzystwa życiowe pozyskały ponad 25,5 mld zł nowych składek. Natomiast wszystkie zakłady ubezpieczeń majątkowych zebrały w 2007 roku ponad 18,2 mld zł składek, czyli o 11,02 proc. więcej niż w 2006 roku.