Dzisiaj kolegium Ministerstwa Skarbu Państwa po raz pierwszy zajmie się programem prywatyzacji na lata 2008-2011. - Kończymy prace nad tym dokumentem - mówi minister Aleksander Grad. W rozmowie z "Parkietem" dodaje, że po przyjęciu programu przez Radę Ministrów będzie dokładnie wiadomo, która spółka i w jaki sposób będzie prywatyzowana oraz jak będzie do tego przygotowywana. - Listę tych kilkuset spółek mamy już od dawna gotową. W programie prywatyzacji znajdują się dokładne wytyczne odnośnie do modyfikacji strategii przedsiębiorstw - wyjaśnia szef resortu skarbu. Dodaje, że rząd powinien przyjąć dokument w kwietniu, ale nie ma potrzeby, aby mocno się z tym spieszyć.
Sprecyzowane plany
- Chodzi o to, że plany na 2008 rok mamy już sprecyzowane. Myślę, że jeszcze w tym roku będziemy świadkami debiutów giełdowych banku BGŻ, Zakładów Azotowych Tarnów, sektor energetyczny reprezentować będzie Enea. Przygotowujemy pierwszy etap prywatyzacji GPW - mówi Aleksander Grad. Unika jednoznacznej wypowiedzi na temat tego, czy jeszcze w tym roku na warszawski parkiet wejdzie Polska Grupa Energetyczna. Zapytany przez nas prezes PGE Paweł Urbański odpowiada, że spółka na pewno będzie przygotowana do tego, aby pod koniec 2008 r. przeprowadzić pierwszą ofertę publiczną.
Koniec za cztery lata
- Za cztery lata będziemy na końcu prywatyzacji. W 2008 i 2009 roku na GPW trafi około 20 spółek, i to poważnych. Nie boimy się kapitału, również tego zagranicznego - zapowiada minister. Dodaje, że obecna niepewna sytuacja na rynkach kapitałowych w żaden sposób nie skłania go do modyfikacji planu upublicznienia państwowych spółek. Zdaniem szefa MSP, to tylko "przejściowe turbulencje" i dalsze czekanie ze sprzedażą było szkodą dla spółek i pogarszało ich sytuację.