Za akcje Optimusa płacono wczoraj nawet 3,90 zł. Na zamknięciu notowań papiery tej spółki kosztowały 3,08 zł, co oznacza wzrost o 4,41 proc. To już drugi dzień istotnej zwyżki, przy znacznym wolumenie (we wtorek kurs podskoczył o 47,5 proc., a właściciela zmieniło 1,9 mln papierów). W ciągu dwóch dni właściciela zmieniło 4,81 mln walorów, czyli ok. 65 proc. akcji będących w wolnym obrocie. Skok kursu można tłumaczyć reakcją rynku na ważny dla spółki komunikat. Sąd we wtorek umorzył postępowanie w sprawie ogłoszenia upadłości Optimusa.

- Tak duży wolumen może świadczyć o tym, że ktoś skupuje akcje i zajmuje pozycje. Trzeba przyznać, że okazja jest świetna. W związku z powodzeniem nowej emisji Optimus ma przed sobą ogromne perspektywy - mówi Zbigniew Jakubas, który posiada 14,77 proc. udziałów w Optimusie. Mówi, że oprócz tego, że wcześniej dokupił praw poboru, obecnie sam nie jest stroną kupującą. Drugim większym akcjonariuszem Optimusa jest Robert Bibrowski, który posiada 7,05 proc. głosów. Optimus pozyskał z niedawnej emisji 17,8 mln zł netto. Większość pieniędzy przeznaczy na spłatę długów.

- Środowej zwyżki nie można już tłumaczyć reakcją na komunikaty opublikowane w poniedziałek i we wtorek. Być może dalsza gwałtowna zwyżka kursu jest spowodowana prasowymi spekulacjami na temat możliwości pojawiania się w akcjonariacie kolejnego dużego udziałowca. Myślę, że takie zachowanie kursu odbiega od normy i powinno zwrócić uwagę KNF - uważa Piotr Cieślak, ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF, mówi, że Komisja "monitoruje sprawę". Podkreśla jednak, że zwyżka kursu nastąpiła po publikacji istotnych komunikatów.

- Istnieje możliwość, że po umorzeniu przez sąd rejonowy postępowania w sprawie ogłoszenia upadłości jakiś inwestor mocno uwierzył w spółkę i jest zainteresowany uzyskaniem bądź zwiększeniem zaangażowania - mówi Katarzyna Ziółek, przewodnicząca rady nadzorczej Optimusa.

Zgodnie z ustawą o obrocie instrumentami finansowymi, ten, kto przekroczy m.in. próg 5, 10 i 20 proc. ogólnej liczby głosów w spółce, jest zobowiązany zawiadomić o tym Komisję oraz spółkę w terminie czterech dni od dnia, w którym nastąpiła zmiana.