Plannja, szwedzki producent blachodachówek, rozważa kolejne inwestycje na polskim rynku. - Chodzi o rozszerzenie produkcji profili z cienkich blach powlekanych. Na razie jest jednak jeszcze za wcześnie, aby mówić o szczegółach. Możemy tylko powiedzieć, że koszt planowanej inwestycji mógłby sięgnąć 20 mln euro (około 70 mln zł) - poinformowała Aneta Misiewicz z działu marketingu polskiej spółki Plannja. Brane są pod uwagę też inne lokalizacje w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Firma najbardziej skłania się jednak do wybudowania zakładu właśnie w Polsce, gdzie nie wyklucza też przejęć.

Produkty Plannja są obecne od 1994 r. na polskim rynku. W 2000 r. szwedzka firma przejęła w Polsce spółkę Sova Profil, jednego z importerów jej produktów. Rok później rozpoczęła w zakładzie w Warszawie produkcję blach trapezowych. Od 2006 r. wytwarza w nim też blachodachówki, a w tym roku zacznie produkować kolejny ich rodzaj na maszynach przeniesionych ze Szwecji. Plannja zatrudnia w Polsce 77 osób. Udział polskiej spółki w rocznych przychodach grupy to około 10 proc. Firma nie ujawnia wyników.

Plannja współpracuje w Polsce z ponad 300 dystrybutorami. Obecnie Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów sprawdza, czy firma zawarła ograniczające konkurencję porozumienie z dziewięcioma jej największymi partnerami handlowymi i czy doszło do zmowy cenowej. Plannja nie zgadza się z zarzutami urzędu. - Jestem przekonana, że zaistniała sytuacja wynika albo z niewłaściwej interpretacji umów z dystrybutorami, albo też jest zwykłym nieporozumieniem - powiedziała Misiewicz. - W umowach podpisanych przed 2006 r. pomiędzy Plannją a partnerami handlowymi faktycznie znalazł się zapis, który mógł wzbudzić zainteresowanie UOKiK, ale nigdy nie był on faktycznie wykonywany. Dlatego, naszym zdaniem, nie doszło do naruszenia zasad uczciwej konkurencji i interesu publicznego - dodała.