Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych oraz Narodowy Bank Polski przedstawią dziś strukturę inwestycji zagranicznych w Polsce za zeszły rok. Ich wartość kwotową już znamy - to 12,83 mld euro, czyli o niemal 900 mln mniej niż wcześniej przewidywano i ponad 2,3 mld euro mniej niż w 2006 roku, gdy inwestycje te wyniosły 15,17 mld euro.
Także ten rok może nie być najlepszy. Z wstępnych informacji NBP wynika, że w styczniu tego roku inwestycje bezpośrednie wyniosły niecałe 1,1 mld euro. W lutym wzrosły do 1,255 mld, ale jest to i tak wynik gorszy o ponad sto milionów niż rok wcześniej.
Spada udział nowego kapitału
Niepokojący powinien być spadek w całej wysokości bezpośrednich inwestycji zagranicznych wniesionego przez firmy kapitału. W zeszłym roku wynosił on tylko 30 proc. zainwestowanych euro, czyli 3,86 mld euro. Rok wcześniej kwota ta była o wiele wyższa - bo aż 5,7 mld euro, co stanowiło 37,5 proc. wszystkich inwestycji, a jeszcze rok wcześniej w roku 2005 kapitał stanowił aż 42,8 proc. BIZ.
Wzrost w BIZ odnotowano tylko w reinwestowanych zyskach, co oznacza, że firmy inwestują w Polsce zyski wypracowane w tutejszych oddziałach. To z jednej strony dobrze, bo nie przenoszą inwestycji do krajów, gdzie np. są niższe koszty pracy, z drugiej jednak zawyża to inwestycyjne statystyki, a tymczasem nie ma nic wspólnego z wejściem do Polski nowych firm.