- Do końca marca wykorzystaliśmy ponad 80 proc. środków dostępnych w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego - powiedziała Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego. Jej zdaniem, nie ma zagrożenia utraty jakiejkolwiek części unijnej pomocy oferowanej w ramach tego programu. W sumie dzięki ZPORR 2004-2006 beneficjanci uzyskają ponad 4 mld euro.
- Są jeszcze działania, w których absorpcja środków jest na poziomie zaledwie 60 proc., ale beneficjanci mogą składać wnioski o płatność do końca czerwca, więc i tam sytuacja na pewno się poprawi- wyjaśniła Bieńkowska. Dodała, że w uzasadnionych przypadkach jej resort zgodzi się na przedłużenie terminu rozliczenia projektu. Zdaniem Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, finalizacja ZPORR nie oznacza, że kończą się kłopoty beneficjantów. Teraz mogą się spodziewać licznych kontroli. Instytucja zarządzająca - w tym przypadku MRR - jak i Bruksela chcą wiedzieć, jak i na co zostały wykorzystane unijne dotacje. - Chodzi również o to, że efekty projektów zrealizowanych za środki z Unii Europejskiej muszą być utrzymane przynajmniej przez pięć lat - powiedziała Ewa Wnukowska, dyrektor Departamentu Wdrażania Programów Rozwoju Regionalnego w resorcie kierowanym przez Elżbietę Bieńkowską. Dodała, że najpierw wszystkie projekty zostaną skontrolowane przez urzędy wojewódzkie, które w imieniu MRR podpisywały umowy z beneficjantami. Potem przez pięć lat kontrole będą przeprowadzane przez Najwyższą Izbę Kontroli, urzędy kontroli skarbowej oraz Komisję Europejską. Zgodnie z wytycznymi do programu, te instytucje powinny zweryfikować co najmniej 5 proc. zrealizowanych projektów.
W ramach ZPORR realizowanych jest 12786 projektów. Głównie wiążą się one z budową dróg, sieci kanalizacyjnych i wodociągowych, oczyszczalni ścieków, stacji uzdatniania wody. Za środki z tego programu dokonano także zakupu sprzętu medycznego, a wsparcie uzyskało 200 zakładów opieki medycznej. Pieniądze otrzymało też ponad 2,7 tys. mikroprzedsiębiorstw.