Koniec tygodnia przyniósł istotne wydarzenia na rynku finansowym. Osłabienie szwajcarskiego franka (EUR/CHF wzrósł do poziomu 1,6150) to jaskółka trwalszego spadku ryzyka inwestycyjnego. Rosnące rentowności obligacji na rynkach bazowych wskazują, że rynek odchodzi od scenariusza silnego spowolnienia gospodarczego. Wzrost indeksów giełdowych to potwierdza. 5 mld USD straty Citigroup w I kwartale uznano za dobrą wiadomość. Kurs EUR/USD wykreślił formację wodospadu, spadając aż do poziomu 1,5700. Kapitulacja długich pozycji była ewidentna. Widoczny wzrost optymizmu na rynku globalnym wcale nie musi być jednak dobrą wiadomością dla złotego. Zauważmy, że złoty zyskiwał w czasie niepewności. Najlepszą strategią było trzymanie krótkiej pozycji w USD/PLN. Piątkowy gwałtowny spadek EUR/USD podniósł USD/PLN o blisko 4 figury. Wbrew pozorom krótkoterminowi gracze mogą wciąż realizować zyski w PLN. Szczególnie że po danych o produkcji i PPI, podwyżka stóp w kwietniu wcale nie jest taka oczywista. BANK PEKAO