IBnGR: Wzrost PKB wyniesie 5,4% w 2008 r. i 5,1% w 2009 r.

Warszawa, 22.04.2008 (ISB) - Tempo wzrostu gospodarczego w 2008 roku wyniesie 5,4%, natomiast w 2009 roku spowolni do 5,1%, wynika z najnowszych prognoz makroekonomicznych, opublikowanych we wtorek przez Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR). Zdaniem ekspertów Instytutu, motorem napędowym gospodarki w najbliższych latach będzie budownictwo oraz popyt krajowy. Hamulcem natomiast może być rosnąca inflacja.

IBnGR prognozuje, że w pierwszym kwartale bieżącego roku wzrost produktu krajowego brutto wyniesie 5,8%, co wobec coraz słabszej kondycji gospodarki w kolejnych okresach pozwoli w całym roku osiągnąć wzrost na poziomie 5,4%.

"Najszybszego rozwoju spodziewać się należy w I kwartale. W kolejnych wzrost będzie stopniowo spowalniał do 5,0% w kwartale ostatnim. Powodem niższego tempa wzrostu w drugiej połowie roku będzie przede wszystkim coraz silniej odczuwalny wpływ zaostrzenia polityki pieniężnej" - wynika z raportu.

Według IBnGR, w kolejnych latach najszybciej rozwijającym się sektorem polskiej gospodarki pozostanie budownictwo oraz popyt krajowy.

"Wzrost wartości dodanej w budownictwie wyniesie odpowiednio 9,5% w bieżącym roku i 10,0% w roku 2009, a roczne tempo popytu krajowego wyniesie odpowiednio 7,1% i 7,5%. Decydujący wpływ jego na dynamiczny wzrost będą miały inwestycje rosnące w blisko 20-proc. tempie" - ocenia raport.

Zdaniem Instytutu, drugim najważniejszym i bardzo stabilnie rosnącym elementem popytu krajowego będzie spożycie ogółem, które w latach 2008-2009 wzrośnie "nieco ponad 4,0%" i będzie to wzrost nieco niższy niż w przypadku spożycia indywidualnego, które osiągnie przyrost rzędu 4,8-5,2%.

"Najważniejszymi czynnikami decydującymi o wzroście spożycia będą rosnące wynagrodzenia oraz spadające bezrobocie. Z kolei czynnikami hamującymi wzrost konsumpcji może okazać się rosnąca szybciej od oczekiwań inflacja" - szacuje IBnGR.

Wzrostowi wynagrodzeń będzie sprzyjać dalsza poprawa na rynku pracy i eksperci Instytutu prognozują spadek stopy bezrobocia do 9,5% w 2008 roku i 8,2% w roku 2009. Ostrzegają jednak, będzie to miało także negatywne skutki w postaci rosnącej presji płacowej.

"Najważniejszym jednak problemem polskiej gospodarki w latach 2008-2009 będzie wzrost inflacji do poziomu 3,8% na koniec 2008 r. i 3,2% w grudniu 2009 r. W efekcie polityka monetarna pozostanie restrykcyjna co najmniej do końca tego roku, a skutki dotychczasowych podwyżek będą wyraźnie odczuwalne pod koniec roku" - podkreślają eksperci Instytutu.

IBnGR oszacował także, że w latach 2008-2009 wzrost importu będzie nadal szybszy od wzrostu eksportu - odpowiednio 8,0% i 11,0-13,0%. Sprzyjać będą temu szybko rosnące inwestycje i związany z nimi wysoki import dóbr inwestycyjnych oraz aprecjacja złotego do poziomu 3,3 zł za euro i 2,2 zł za dolara w roku przyszłym. (ISB)

lk/tom/mtd