Początek sesji w Nowym Jorku był obiecujący. Indeksy pięły się z powodu lepszych od oczekiwanych wyników firm technologicznych, jak EMC Corp. czy Broadcom Corp. Istotnym bodźcem do wzrostów była zgoda Safeco Corp. na zakup tej firmy przez Liberty Mutual Group Inc. Wartość transakcji ma wynieść 6,2 miliarda dolarów, a wycena przejmowanej spółki jest 51 procent wyższa niż jej kapitalizacja na zamknięcie sesji we wtorek.

Wzrost aktywności na rynku fuzji i przejęć jest zwykle traktowany jako zapowiedź poprawy nastrojów graczy giełdowych. Wśród lokomotyw giełdy NYSE Euronext był Boeing z powodu rosnącego popytu na jego samoloty wśród klientów zagranicznych. Ambac Financial, ubezpieczyciel emisji obligacji, poniósł większą stratę, niż oczekiwano i kurs jego akcji spadł o 29 procent.

W Europie głównym sprawcą spadków była niemiecka firma HVB należąca do włoskiego UniCredit, strategicznego inwestora banku Pekao, która poinformowała, że spodziewa się znaczących odpisów na skutek strat związanych z kryzysem kredytowym. Wśród tracących na wartości firm był nie tylko UniCredit (-4,1 procent), ale także szwajcarski UBS oraz Royal Bank of Scotland. Ten ostatni popadł w niełaskę inwestorów, gdyż musi sprzedać nowe akcje o wartości 12 miliardów funtów. Spore straty, z powodu nieustannie drożejącej ropy naftowej, poniosły linie lotnicze. Akcje British Airways poszły w dół prawie 5 procent, zaś Air France-KLM 4,4 procent.

Później sytuacja zmieniła się na lepsze. Nastroje poprawiły hiszpańska firma budowlana Acciona (inwestor strategiczny Mostostalu Warszawa) i niemiecki Infineon. Notowania Acciony wzrosły o 7,9 procent, gdyż bank inwestycyjny Goldman Sachs podwyższył jej rating.

Kapitalizacja firmy farmaceutycznej UCB zwiększyła się o 22 procent, gdyż nadzór rynku amerykańskiego dopuścił do sprzedaży jej lek na chorobę Crohna. MSCI Asia Pacific zyskał 0,8 procent.