- Pracujemy nad strategią, która miałaby zapewnić grupie Synthos w 2012 r. przychody na poziomie 1 mld euro - mówi "Parkietowi" prezes oświęcimskiej firmy Dariusz Krawczyk. Czy ta strategia zakłada również kolejne przejęcia? - Muszę na razie uchylić się od odpowiedzi na to pytanie - stwierdza szef Synthosa.

Dawne Dwory (spółka kilka miesięcy temu zmieniła nazwę) mają za sobą już jedno duże zagraniczne przejęcie. W lipcu 2007 r. firma kupiła za 195 mln euro czeską spółkę Kaucuk Kralupy. - Dzięki temu staliśmy się największym europejskim producentem kauczuków sterynowo-butadienowych, trzecim co do wielkości wytwórcą polistyrenów do spieniania - przypomina Andrzej Tekiel, szef rady nadzorczej Synthosa. Według jego zapewnień, do końca tego roku obie spółki będą już w pełni zintegrowane. Sama tylko unifikacja standardów powinna dać efekt w postaci zwiększenia marży brutto chemicznej grupy o 2-3 proc. Oszczędności wynikać miałyby m.in. z restrukturyzacji zatrudnienia, połączenia części służb (np. sprzedaży i księgowości), a także wydłużenia tzw. cykli produkcyjnych w obu fabrykach.

Zarówno w Oświęcimiu, jak i Kralupach planowane są spore inwestycje, dzięki którym grupa mogłaby m.in. o około 40 proc. zwiększyć produkcję polistyrenu do spieniania.