BP zamknął wczoraj rurociąg, którym transportuje się 40 proc. ropy wydobywanej w Wielkiej Brytanii. Powodem jest dwudniowy strajk pracowników rafinerii w Szkocji. Dzienne straty szacuje się na 50 milionów funtów. Na rynku paliw może dojść do nowych zaburzeń i skoku cen.