NewConnect: jak zwiększyć zaufanie do notowanych spółek

Alternatywny system obrotu czekają spore zmiany. Władze Giełdy Papierów Wartościowych chcą, aby spółki tworzyły dokładniejsze raporty finansowe. Zachęcają także debiutantów, aby docierali z ofertą do większej grupy inwestorów

NewConnect nie będzie istniał bez inwestorów. Dlatego chcemy zaproponować zmiany, które wzmocnią jakość tego rynku - zapowiedział w piątek prezes warszawskiej giełdy Ludwik Sobolewski. Okazją do prezentacji nowych pomysłów był 50. debiut na alternatywnym rynku (poznańskiego Verbatimu).

Dokładniejsze raporty

Pierwszym priorytetem dla GPW jest polepszenie jakości informacji dla inwestorów. Giełda określi, jakie dane powinny znajdować się w raportach półrocznych (wymagana będzie publikacja bilansu i rachunku wyników). Wciąż nie będzie obowiązku ujawniania wyników kwartalnych. Niemniej jednak warszawski parkiet zaleci takie rozwiązanie spółkom w tworzonym kodeksie dobrych praktyk dla NewConnect. - Proponowane rozwiązania są kompromisem pomiędzy postulatami zgłaszanymi przez inwestorów, częścią autoryzowanych doradców i spółek, a obawami niektórych uczestników rynku, którzy chcą uniknąć nadmiernych regulacji - przyznał prezes Sobolewski.

Oferty dla większej grupy

Jak już pisaliśmy, GPW zajmie się także regulacjami dotyczącymi ofert prywatnych. - Zależy nam na tym, aby rozproszenie osiągane w wyniku preIPO było jak największe - stwierdził prezes giełdy. Rzeczywiście, na rynku NewConnect wciąż zdarzają się debiuty spółek, których akcje kupiło w ramach private placement ledwie kilkanaście, a nawet kilka osób (ostatnio np. walory Perfect Line nabyło w preIPO czterech inwestorów).

GPW chce osiągnąć ten cel, sięgając po rejestr inwestorów kwalifikowanych, prowadzony przez Komisję Nadzoru Finansowego. Informacja o sprzedawanych przed debiutem akcjach trafiać miałaby do podmiotów z listy. Takie rozwiązanie pozwoli na wysłanie sporej liczby zaproszeń, bez ryzyka, że preIPO stanie się ofertą publiczną, podlegającej surowszemu reżimowi informacyjnemu.

Weryfikacja doradców

Zgodnie z ustawą o ofercie, inwestorami kwalifikowanymi "z automatu" są instytucje finansowe: banki, domy maklerskie, TFI, OFE. Do rejestru KNF wpisane mogą być także mniejsze firmy oraz osoby fizyczne o pokaźnych portfelach inwestycyjnych. Problem w tym, że na obecną chwilę na listę w Komisji wpisało się jedynie 9 firm i 5 osób. Dlatego trudno spodziewać się nagłej rewolucji.

Nic więc dziwnego, że GPW chce podjąć inne kroki związane z dostępem do preIPO - m.in. wprowadzić standard dokumentu ofertowego oraz zweryfikować prace doradców (stanie się to we wrześniu).

Zmiany nie ominą też samego rynku. GPW poprawi metodologię wyliczania NCIndeksu (odpowiednik WIG-u). Zaproponuje także nową klasyfikację branżową spółek, w oparciu o ich udział w danym rynku.

Paweł

Śliwiński

prezes Invest Consulting

Przyjdzie czas na inwestorów instytucjonalnych

Propozycje zarządu Giełdy Papierów Wartościowych to krok w dobrym kierunku. Firmy wybierające się na NewConnect powinny bowiem zdawać sobie sprawę z tego, co to znaczy być spółką publiczną. Również autoryzowani doradcy powinni brać większą odpowiedzialność za politykę informacyjną obsługiwanego podmiotu.

Ewolucja NewConnect powinna doprowadzić do wyodrębnienia grupy spółek, które będą atrakcyjne dla inwestorów instytucjonalnych. Trudno będzie to osiągnąć, jeżeli duzi gracze nie będą w stanie rzetelnie wycenić spółki. W wielu przypadkach problemem jest brak aktualnej wartości księgowej, w innych - zbyt rzadko ukazujące się informacje o wynikach finansowych.

Przekonanie spółek do szukania szerszego grona chętnych na akcje przy preIPO nie powinno być trudne. Bardziej rozproszony akcjonariat oznacza bowiem bardziej stabilny kurs, poprawia płynność i uwiarygadnia firmę w oczach inwestorów.