Rząd ukraiński odebrał amerykańskiej firmie Vanco Energy licencję na wydobycie ropy i gazu z szelfu Morza Czarnego. Julia Tymoszenko, ukraińska premier, zarzuca, że poprzednia ekipa rządząca dała Amerykanom zbyt duże prawa. Szefowa gabinetu twierdzi też, że ma informacje o tym, jakoby Vanco chciało odsprzedać prawo do wydobycia Gazpromowi. Władze amerykańskiej spółki skierowały sprawę do międzynarodowego arbitrażu. Jednak Tymoszenko nie boi się sądowej batalii i zapowiada, że chce oddać ukraiński szelf w ręce rodzimych firm. Jej zdaniem, wydobycie ropy i gazu na Morzu Czarnym powinien prowadzić państwowy Naftogaz. Eksperci twierdzą,

że koncern nie poradzi sobie z produkcją na szelfie, gdyż nie ma doświadczenia w tej kwestii. Ponadto, zdaniem Konstantina Borodina, dyrektora Centrum Energetycznych Badań, sprawa Vanco źle odbije się na biznesowym wizerunku Ukrainy.