Asseco pozytywnie zaskakuje zyskami

Wartość portfela zamówień rzeszowskiej grupy na 2008 rok, uwzględniająca dane za I kwartał, przekracza już 1,6 mld zł

Aktualizacja: 27.02.2017 15:08 Publikacja: 16.05.2008 08:16

Asseco Poland po raz kolejny pozytywnie zaskoczyło rynek wynikami kwartalnymi. Specjaliści prognozowali, że rzeszowska grupa w pierwszych trzech miesiącach roku zarobi netto 38 mln zł. Tymczasem zysk sięgnął 51 mln zł. Rok wcześniej było to 24,4 mln zł.

Przychody w I kwartale wyniosły 414 mln zł i były prawie dwa razy wyższe niż przed rokiem. W reakcji na lepsze od oczekiwanych dane akcje spółki podrożały w czwartek o 1,6 proc., do 71,1 zł.

Zdrowa struktura

Dobre wyniki kwartalne Asseco (rentowność netto wyniosła 12,3 proc., wobec 11,6 proc. rok wcześniej) to efekt dużego udziału w przychodach wpływów ze sprzedaży usług i oprogramowania własnego. Przychody z tego źródła sięgnęły 183 mln zł i stanowiły 44 proc. wszystkich. Ponad połowa sprzedaży trafiła do klientów z sektora finansowego. Przedsiębiorstwa zapewniły 35 proc. obrotów, a administracja publiczna resztę.

Jeśli chodzi o strukturę geograficzną, to krajowi klienci mają w sprzedaży 57-proc. udział. Reszta pochodziła głównie ze Słowacji, gdzie działa Asseco Slovakia, i Bałkanów (Asseco South Eastern Europe).

Kolejne kwartały zapowiadają się równie obiecująco. - Nasz portfel zamówień na ten rok, uwzględniający sprzedaż w pierwszych trzech miesiącach, ma wartość 1,6 mld zł. - ujawnił w czwartek Adam Góral, prezes rzeszowskiej firmy. Podtrzymał wcześniejsze deklaracje, że tegoroczny zysk netto grupy Asseco może przekroczyć ćwierć miliarda złotych.

Porządkowanie grupy

Według Górala, proces przejmowania Prokomu przez Asseco Poland (fuzję zarejestrowano 1 kwietnia) dobiega końca. - Jeśli będziemy musieli jeszcze zawiązać jakieś rezerwy, nie będą to już duże kwoty - mówił. Zdradził, że oszczędności z tytułu restrukturyzacji Prokomu przekroczyły zapowiadane 63 mln zł. - Na chwilę obecną roczne koszty spadły o 79 mln zł. Najwięcej, bo aż 26 mln zł w obu przypadkach, udało nam się zaoszczędzić na wydatkach na marketing oraz kosztach usług doradczych - mówił.

Prezes powiedział, że prace nad upublicznieniem Asseco South Eastern Europe (w skład podmiotu wchodzi obecnie siedem firm) przebiegają zgodnie z planem. Giełdowy debiut bałkańskiego filaru grupy planowany jest na wrzesień. Pieniądze z emisji spółka wyda na ekspansję w regionie, a także w Grecji i na Bliskim Wschodzie.

Za rok na warszawską giełdę trafi natomiast Asseco Germany (na razie składa się z dwóch firm), które ma być przyczółkiem do ekspansji w Belgii i Holandii.

Parytet jest dobry

Góral skomentował też parytet wymiany akcji ustalony na potrzeby fuzji Asseco Poland z ABG. Uznał, że jest dobry i atrakcyjny dla każdej ze stron. - Spotkałem się wczoraj z dwoma funduszami, udziałowcami ABG, które otwarcie krytykują parametry transakcji. Rozmawialiśmy na ten temat. Mam nadzieję, że przekonałem ich do naszych argumentów - mówił. Połączenie ma być poddane pod głosowanie na sierpniowych WZA obu firm.

Zanim dojdzie do połączenia, do końca czerwca Asseco Poland prawdopodobnie sprzeda 9-proc. pakiet akcji ABG i zejdzie poniżej progu 33 proc. głosów na WZA, by uniknąć obowiązku skupu w wezwaniu kolejnych akcji (do poziomu 66 proc.). Wartość pakietu, który trafi na rynek, to około 60 mln zł.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego