Brakuje porozumienia w sprawie dywidendy cyfrowej?

Utworzony przez TVN i Polsat Polski Operator Telewizyjny chce przejąć obsługę obu multipleksów telewizji cyfrowej. UKE zapewnia, że nie dopuści do kartelizacji rynku, a o wyborze operatora zadecyduje konkurs

Aktualizacja: 27.02.2017 13:40 Publikacja: 27.05.2008 09:02

W poniedziałek trwały negocjacje nadawców telewizyjnych z Urzędem Komunikacji Elektronicznej w sprawie "dywidendy cyfrowej", czyli podziału częstotliwości uwolnionych po wyłączeniu analogowych nadajników telewizyjnych. Do zamknięcia tego wydania gazety nieznany był wynik rozmów. Wiadomo, że TVN, TVP i Polsat walczą o to, aby rynek telewizyjny pozostał niedostępny dla nowych nadawców przynajmniej do 2012 r. Anna Streżyńska, szefowa UKE, odpowiada: wykluczone.

Kartelizacja rynku

Polska jest sygnatariuszem międzynarodowego porozumienia, które zakłada zakończenie "ochrony częstotliwości analogowych" po 2015 r. W praktyce oznacza to konieczność wyłączenia obecnie używanych nadajników telewizyjnych i przejścia na sygnał cyfrowy. Wprawdzie do odbioru cyfrowej telewizji potrzebny będzie dekoder, ale dzięki niemu do widzów dotrze doskonałej jakości dźwięk i obraz.

Ponadto po zakończeniu tej operacji w eterze zrobi się luźniej i będzie możliwość nadawania wielu nowych programów. Taki rozwój wypadków jest nie po myśli głównych polskich nadawców telewizyjnych, bowiem na rynku będzie większa konkurencja. Zdaniem Tomasza Teluka, z Instytutu Globalizacji, autora raportu "Korzyści z wolnej konkurencji na rynku telewizji cyfrowej w Polsce", w zamian za zamknięcie rynku TVN i Polsat zadeklarowały nawet współfinansowanie zakupu dekoderów. Polegałoby to na tym, że założony przez obie stacje Polski Operator Telewizyjny obsługiwałby dwa multipleksy (wiązki częstotliwości), które pojawią się w wyniku dywidendy cyfrowej. Trzeci multipleks umożliwiający nadawanie nowych programów pojawiłby się dopiero po zaprzestaniu emisji sygnału analogowego, czyli w 2012 r. Teluk uważa, że takie rozwiązanie stanowi realne niebezpieczeństwo kartelizacji rynku telewizji cyfrowej w Polsce.

UKE uspokaja

- Rzeczywiście, nadawcy chcą przejąć oba multipleksy, ale nie zgodzi się na to UKE, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji oraz Ministerstwo Infrastruktury - uspokaja Anna Streżyńska. Jej zdaniem, natychmiast po decyzji o cyfryzacji, jeszcze w tym roku zostanie rozpisany konkurs na obsługę drugiego multipleksu.

- Na pierwszym znajdą się programy, które dzisiaj można oglądać dzięki zwykłej antenie, czyli trzy kanały TVP, TV Puls oraz po dwa programy TVN i Polsatu - wylicza Streżyńska. Dodaje, że w tym multipleksie prawo wyboru operatora przysługuje tym nadawcom. Jej zdaniem, należy się spodziewać, że będzie to właśnie POT.

- Podmiot utworzony przez TVN i Polsat może też startować w konkursie na wybór operatora drugiego multipleksu, ale tutaj podstawowym kryterium będzie konkurencyjność - stwierdza Streżyńska. Podkreśla, że w tym przypadku bardzo istotne jest, kto wygra konkurs, bo to on będzie decydował o wyborze programów. - Oferta musi być atrakcyjna, bo inaczej trudno będzie namówić odbiorców do zakupu dekoderów - uważa prezes UKE.

Wszystko albo nic

Może być też tak, że jeśli TVN i Polsat nie uzyskają dostępu do nowych częstotliwości, nie zdecydują się nadawać programów w ramach pierwszego multipleksu i zamiast tworzyć naziemną telewizję cyfrową, postawią na przekaz satelitarny.

- Bierzemy pod uwagę także taką możliwość, bo nadawcy posiadają koncesje ważne do 2014 r. i nie muszą się teraz zgadzać na zmianę warunków ich wykonywania - mówi prezes UKE. Dodaje, że gdyby telewizje nie chciały uczestniczyć w tym projekcie, urząd ogłosi konkurs także na obsługę pierwszego multipleksu. - Wtedy na rynku zamiast ośmiu, pojawi się 16 nowych programów telewizyjnych - mówi Streżyńska. Jej zdaniem, w innej sytuacji jest TVP, którą można "przymusić" do tworzenia naziemnej telewizji cyfrowej. - Bez TVN i Polsatu, tylko na pierwszym multipleksie znajdowałoby się miejsce dla czterech programów TVP oraz kilku jej kanałów tematycznych - stwierdza Streżyńska.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego