Portugalska grupa Jeronimo Martins, właściciel sieci sklepów Biedronka, chce rocznie przeznaczać na inwestycje 400 mln euro (około 1,35 mld zł). Około 70 proc. tej kwoty ma być wydawane w Polsce, między innymi na dalszy rozwój sieci sklepów i centra dystrybucyjne.

- Chcielibyśmy, żeby nasza sieć w Polsce liczyła na koniec tego roku 1,4 tysiąca sklepów, łącznie z Plusem - mówi Pedro Soares dos Santos, członek zarządu Jeronimo Martins. Obecnie w Polsce działa ponad tysiąc Biedronek. Z kolei do sieci Plusa należy 210 placówek. Pod koniec zeszłego roku portugalska grupa podpisała porozumienie z firmą Tengelmann, dotyczące przejęcia sklepów dyskontowych Plus w Polsce i w Portugalii. - Czekamy jeszcze na ostateczną zgodę polskich władz na sfinalizowanie transakcji - mówi Pedro Soares dos Santos. Szacowana wartość transakcji to 320 mln euro (ponad 1 mld zł). Grupa rozważa przejęcie kolejnej sieci sklepów w Polsce. Soares dos Santos nie ujawnia jednak szczegółów.

Biedronka odpowiada za ponad 50 proc. sprzedaży całej grupy. W I kwartale przychody Jeronimo Martins wyniosły 1,5 mld euro (około 5 mld zł). - Liczymy na to, że w tym roku sprzedaż grupy sięgnie 7 mld euro (około 23,4 mld zł)- szacuje Soares dos Santos. W 2007 roku obroty grupy wyniosły 5,3 mld euro (około 17,9 mld zł). Zarząd nie podaje wyniku netto wypracowanego przez sklepy w Polsce.

Jeronimo Martins rozważa także wejście w polski biznes aptekarski. Nie ma jednak konkretnych decyzji w tej sprawie. - Nadal badamy rynek - mówi Soares dos Santos. Jeronimo Martins podtrzymuje też plany wejścia na inne rynki w Europie Środkowo-Wschodniej. Pod uwagę brana są Ukraina, Bułgaria i Rumunia. Jeśli grupa zdecyduje się wejść na nowy rynek, sięgnie po pieniądze z polskiej giełdy. Ale i w tym przypadku szczegóły nie są znane.

W Polsce Jeronimo Martins zatrudnia ponad 19 tys. pracowników, czyli blisko połowę osób pracujących dla całej grupy.