Nagrody dla najlepszych

W tegorocznej konferencji Wall Street uczestniczyło ponad 600 osób. Najlepsi gracze Mistrzostw Polski Inwestorów "Parkiet Challenge" odebrali nagrody. Nie zabrakło gorących dyskusji na temat bessy, strat i barier rynku kapitałowego

Aktualizacja: 27.02.2017 12:52 Publikacja: 09.06.2008 07:37

W minioną sobotę wieczorem w Zakopanem dwaj laureaci tegorocznej edycji III Mistrzostw Polski Inwestorów "Parkiet Challenge 2008" odbierali główne nagrody - ekskluzywne citroeny C6.

- W konkursie biorę udział po raz trzeci. Bardzo się cieszę z wygranej - powiedział Rafał Kisielewski, który zarobił najwięcej, grając na rynku akcji. W ciągu trzech miesięcy, od lutego do maja, osiągnął zysk w wysokości 52 proc. Nagrodę odbierał w towarzystwie żony, Marty, która w tej samej kategorii zdobyła trzecie miejsce, osiągając 28-proc. zysk. W nagrodę otrzymała sprzęt elektroniczny o wartości 15 tys. zł.

Drugi samochód trafił do Dariusza Maja z Inowrocławia, który grając na rynku kontraktów terminowych, w ciągu trzech miesięcy zarobił 1060 proc. Dla Maja ostatni okres jest wyjątkowo szczęśliwy - jak się dowiedzieliśmy, oprócz sukcesu w zawodach giełdowych wygrał jeszcze bilety na mecz Polska-Niemcy (zaraz po odebraniu nagrody ruszał do Klagenfurtu).

Drugą nagrodę za grę na kontraktach - motocykl Suzuki o wartości 35 tys. zł - odebrał Krzysztof Piróg z Wrocławia (osiągnął 415-proc. zwrot na kapitale). Na ceremonię wręczenia nagród nie dojechało dwoje laureautów - Magdalena Chmiel, która z 38-proc. zyskiem na rynku akcji zdobyła drugie miejsce i motocykl, oraz Adrian Krawczyk z Gdańska, który zarobił 330 proc. na kontraktach terminowych i zajął w tej kategorii trzecie miejsce.

W trzeciej edycji Mistrzostw Polski Inwestorów wzięło udział około 800 osób. - Państwa osiągnięcia to najlepszy dowód na to, że zyski na giełdzie można osiągać w każdych warunkach rynkowych - podsumował Krzysztof Jedlak, redaktor naczelny "Parkietu", gratulując laureatom.

Trudne pytania

Ceremonia była punktem kulminacyjnym konferencji Wall Street, tradycyjnie już organizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Głównymi partnerami imprezy są "Parkiet" oraz Dom Inwestycyjny BRE Banku. W tym roku udział w niej wzięło ponad 600 osób, m.in. Artur Kluczny, wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, Ludwik Sobolewski, prezes Giełdy Papierów Wartościowych, przedstawiciele kilkudziesięciu spółek oraz - przede wszystkim - kilkuset giełdowych graczy.

- Nie zawsze w mediach udaje się znaleźć odpowiedzi na nurtujące kwestie. Tutaj jest szansa na przedyskutowanie ich bezpośrednio z osobami decyzyjnymi - stwierdził jeden z inwestorów. Ludwik Sobolewski przyznał, że podczas konferencji usłyszał wiele merytorycznych, często trudnych pytań.

Spadki, które od prawie roku dominują na warszawskim parkiecie, sprawiają, że uczestnicy tym ostrzej domagali się odpowiedzi, kiedy wreszcie wprowadzona zostanie krótka sprzedaż. Sobolewski zapewniał, że powinna ona pojawić się jeszcze w tym roku, wraz ze zmianą prawa. - Nie jest to narzędzie w żadnym stopniu innowacyjne, a jednocześnie wpływa tonująco zarówno na rynek euforyczny, jak i spadkowy - podkreślał.

Potrzebny zapach krwi

Przedmiotem ostrej dyskusji stała się kwestia ochrony inwestorów przed nierzetelnymi emitentami, zamieszczającymi w prospektach nieprawdziwe dane (najczęściej przywoływanym przypadkiem był Arcus). - Zwiększona powinna zostać rola KNF, ponieważ obecnie nie zapewnia ona bezpieczeństwa inwestorom - podniesionym głosem mówił jeden z uczestników konferencji. - Przypadki braku profesjonalizmu powinny być ścigane z powództwa prywatnego. Bo to inwestorzy mają bezpośredni interes finansowy w dochodzeniu własnych praw - odpowiadał Artur Kluczny.

- Zadaniem KNF jest dbanie o rozwój rynku i interesy wszystkich jego uczestników - zaznaczył.

Zdaniem Ludwika Sobolewskiego, największym problemem jest mała konkurencyjność rynku firm doradczych, które przygotowują spółki do wejścia na giełdę i powinny w związku z tym ponosić odpowiedzialność za popełnione przez siebie błędy. - Dobrze byłoby, gdyby któryś z doradców został zmuszony przez prawników do zapłacenia ogromnego odszkodowania za nierzetelne działania. Jeden przykład wystarczyłby do oczyszczenia atmosfery i poprawił konkurencyjność rynku. Prawnicy muszą poczuć zapach krwi - stwierdził Sobolewski.

Czy indywidualni inwestorzy mają narzędzia niezbędne do ochrony swoich interesów? Tutaj zdania są podzielone. Monika Hałupczak z Kancelarii Grynhoff, Woęny, Maliński jest daleka od optymizmu. - Niewiele osób ma czas i wystarczające zaplecze finansowe do tego, by skutecznie dochodzić swoich praw przed sądem - powiedziała. W przeciwieństwie do przeciwnika, który ma do dyspozycji środki pozyskane z publicznej emisji. Na dodatek sądom wielokrotnie brakuje wiedzy na temat mechanizmów rynku kapitałowego. KNF koncentruje się na przykład tylko na szkoleniu prokuratorów, ale sędziów - już nie.

Innego zdania jest Raimondo Eggink, doradca inwestycyjny. - Wyzbądźmy się kompleksów. Polski rynek nie jest tak zacofany wobec rynków zachodnich, jak wielu twierdzi. Inwestorzy, szczególnie ci, którzy brali udział w ofercie publicznej, mają możliwość dochodzenia swoich praw w sądach - podkreślał.

NewConnect w ogniu krytyki

Część inwestorów obecnych na forum (m. in. liczni klienci Wrocławskiego Domu Maklerskiego, jednego z najbardziej aktywnych autoryzowanych doradców) w dość sceptyczny sposób komentowała rozwój NewConnect. Zdaniem wielu z nich, rynek ten stał się zbyt spekulacyjny z powodu słabej sytuacji fundamentalnej firm, które są tam notowane, oraz bardzo niskich obrotów. Zbyt wysokie początkowe wyceny tych spółek naraziły na straty inwestorów, którzy zdecydowali się na kupno ich papierów, zarówno w ofertach prywatnych, jak i już po wejściu na NewConnect. - W takiej samej skali przeceniono akcje firm notowanych na rynku regulowanym. Poza tym z założenia jest to rynek bardziej ryzykowny - ripo

Artur Kluczny

wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego

Jeśli stale martwimy się tylko o stan

własnych portfeli, to często bardzo trudno nam ocenić, czy wdrażane rozwiązania systemowe są - w długiej perspektywie - dobre dla szeroko rozumianego rynku.

Monika Hałupczak

wspólnik Kancelarii Grynhoff, Woęny, Maliński

Niewielu inwestorów ma

czas i wystarczające zaplecze

finansowe do tego, by skutecznie dochodzić swoich praw przed

sądem.

Ludwik Sobolewski

prezes Giełdy Papierów Wartościowych

Podczas konferencji usłyszałem wiele

istotnych, merytorycznych pytań.

Wall Street daje możliwość prowadzenia

dyskusji w szerokim gronie

- bardzo się z tego cieszę.

Jarosław Dominiak

prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych

To dla nas powód do zadowolenia,

że za każdym razem liczba uczestników Wall Street rośnie. W tym roku

gościliśmy w sumie ponad sześćset osób.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy