Dlaczego zdecydował się Pan odejść z Banku Pekao?
Przez ostatnie półtora roku odpowiadałem za integrację pionów bankowości korporacyjnej banków BPH i Pekao, w tym w szczególności za zbudowanie spójnej struktury zarządzania, nowego modelu biznesowego, ujednoliconej oferty produktowej i narzędzi wspierających zarządzanie relacjami z klientami (CRM). Ten proces przebiegł zgodnie z planem, a w kwietniu zakończył się ostatni etap, czyli migracja klientów korporacyjnych na platformę informatyczną Banku Pekao. Miałem więc poczucie, że "okres krytyczny" dobiegł końca i że będę mógł odpowiedzialnie podjąć się nowych, bardziej odpowiadających mi wyzwań.
Jak w ciągu ostatniego roku zmienił się rynek bankowości korporacyjnej?
Na skutek kryzysu na rynkach finansowych, który rozpoczął się na rynku obligacji zabezpieczonych kredytami hipotecznymi o podwyższonym ryzyku w Stanach Zjednoczonych, na rynku pojawiły się dwa nowe zjawiska. Pierwszym jest wzrost kosztów kapitału, a drugim - zwiększona cena płynności. W związku z tym banki powinny - i przypuszczam, że będą - zdecydowanie ostrożniej zarządzać kapitałem, co przełoży się na bardziej rozważne prowadzenie działalności kredytowej.
Czy dużym przedsiębiorstwom trudniej będzie zaciągać kredyty?