- Przyjęte przez nasz resort wytyczne środowiskowe powinny w znacznym stopniu przyspieszyć wykorzystanie funduszy Unii Europejskiej - powiedziała Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego. Poinformowała, że Komisja Europejska 3 czerwca 2008 r. oficjalnie zgodziła się, aby wszelkie inwestycje współfinansowane przez UE były przygotowywane na podstawie wytycznych przygotowanych przez MRR.
- Jednak tylko do końca roku. Potem będzie już konieczna nowelizacja ustawy Prawo o ochronie środowiska - stwierdziła Bieńkowska. Dodała, że ma nadzieję, iż Ministerstwo Środowiska przygotuje nowelizację na czas i nowe przepisy zostaną przyjęte przez Sejm do 30 października 2008 r. - W najgorszym razie ustawa zostanie uchwalona w grudniu - przypuszcza Bieńkowska.
Jak już pisaliśmy, przyjęta w 2005 r. przez Sejm ustawa dotycząca ochrony środowiska jest sprzeczna z dyrektywą środowiskową UE w zakresie ocen oddziaływania inwestycji na środowisko. Chodzi między innymi o dwuetapowy tryb wydawania pozwoleń na budowę, brak konsultacji społecznych oraz wariantowania przebiegu dużych inwestycji liniowych, szczególnie dróg i autostrad.
- Komisja Europejska już czterokrotnie wzywała Polskę do dostosowania przepisów do wymogów Unii Europejskiej - przypomniał Janusz Mikuła, wiceminister rozwoju regionalnego. Dodał, że wkrótce należało się spodziewać, że Bruksela skieruje przeciwko nam skargę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. - Teraz Komisja obiecała nam, że jeśli ktoś złoży skargę, to będzie namawiała ETS do wstrzymania postępowania - ujawnił Mikuła. - W ten sposób wyprowadziliśmy sprawę na prostą. Nie było to łatwe, bo w tej dziedzinie mieliśmy do czynienia z wieloletnimi zaniedbaniami - stwierdziła Bieńkowska. Jej zdaniem, Polska była już bardzo blisko sytuacji, w której zablokowano by jej dostęp do unijnych dotacji. - Takie zagrożenie było już bardzo realne - dodała.
Zdaniem kierownictwa resortu rozwoju regionalnego, dzięki rozwiązaniu "problemu środowiskowego" z kopyta ruszą inwestycje drogowe.