Rozwiązaniem może być leasing. Po pierwsze, firmy leasingowe nie wymagają tak dużych zabezpieczeń jak banki. Po drugie, leasing operacyjny bilansowy nie powoduje wzrostu zadłużenia samorządu. Eksperci podkreślają, że rośnie popularność tego narzędzia finansowego wśród samorządów terytorialnych. Wynika to przede wszystkim z faktu, że jest ono bardzo proste. - Wybór produktu i pozyskanie finansującego może odbywać się w jednym postępowaniu o udzielenie zamówienia publicznego, co dla podmiotów zobowiązanych do stosowania ustawy Prawo zamówień publicznych jest sporym ułatwieniem w dokonywaniu różnego rodzaju zakupów - mówi Karina Janik z Europejskiego Funduszu Leasingowego. Dodaje, że leasingobiorca ponosi tylko koszty użytkowania przedmiotu, i tylko takie wykazuje u siebie.
Na co gminy wydają pieniądze
Janik uważa, że leasing otwiera przed samorządami nowe możliwości inwestycyjne, w sytuacji gdy tradycyjny kredyt nie znajduje już zastosowania. Jej zdaniem, z leasingu finansowego korzystają przede wszystkim zakłady opieki zdrowotnej oraz zakłady komunikacji miejskiej. - Wynika to stąd, że te podmioty zobowiązane są do odnawiania swojego majątku na przestrzeni roku, a leasing finansowy daje im taką możliwość, gdyż dane dobro, środek trwały zaliczany jest do aktywów, majątku leasingobiorcy, a nie finansującego - wyjaśnia przedstawicielka EFL.
Dodaje, że takiej możliwości nie daje leasing operacyjny, gdzie uprawniony podmiot ma prawo do korzystania z danego dobra, pobierania pożytków, jednak dobro to stanowi własność finansującego i powiększa jego majątek trwały.
Artur Słomka z SG Equipment Leasing Polska informuje, że samorządy poprzez swoje zakłady komunalne kupują w leasingu przede wszystkim autobusy do komunikacji miejskiej, tabor kolejowy i szynowy, samochody dla urzędów oraz służb oczyszczania miasta.
- Leasingujemy nowy i używany sprzęt - zależnie od preferencji i posiadanych przez klienta środków finansowych - stwierdza Karina Janik z EFL. Dodaje, że wśród najczęściej leasingowanych przedmiotów występują ciągniki, koparko-ładowarki, śmieciarki, pojazdy wielozadaniowe, autobusy komunikacji miejskiej, sprzęt medyczny i sprzęt komputerowy. - Ten ostatni jest przedmiotem umów zawieranych głównie ze szkołami wyższymi, instytucjami kultury, a jego zakup związany jest z postępującym procesem informatyzacji - wyjaśnia Karina Janik.