Właśnie rozpoczyna swoją działalność operacyjną DDPP Securities. Nowy dom maklerski chce skoncentrować się na wprowadzaniu firm na giełdę. - Chcielibyśmy rocznie organizować co najmniej 2-3 IPO o średniej wartości 100 mln zł - powiedział Piotr Raczyński, prezes i jeden z głównych akcjonariuszy firmy.
Średnie i duże, ale polskie
Spółka, która zezwolenie na prowadzenie działalności maklerskiej dostała pod koniec maja, prowadzi już rozmowy z potencjalnymi kandydatami. - Sądzimy, że w ciągu najbliższych kilku tygodni uda nam się podpisać kilka umów - dodał Raczyński, nie chciał jednak zdradzić nazw firm, z którymi prowadzone są negocjacje. DDPP Securities interesują przede wszystkim średnie i duże firmy z polskim kapitałem, często rodzinne i budowane od podstaw. Chcą koncentrować się na obsłudze IPO o wartości 50-200 mln zł.
W pozyskaniu klientów firmie mogą pomóc także relacje rynkowe akcjonariuszy. Poza trzema członkami zarządu - Piotrem Raczyńskim, Arturem Marszałkiewiczem i Krzysztofem Skoczyńskim, którzy mają 75 proc. akcji spółki, zaangażowali się w nią kapitałowo m.in. Piotr Bieliński, prezes Actionu, Stanisław Mikrut, współzałożyciel Śnieżki, Bogdan Fota, twórca Foty, Adam Placek, właściciel Oknoplastu-Kraków, i Artur Litwiński, właściciel Gerdy. Szefowie brokera uważają, że dzięki wcześniejszej współpracy z tymi podmiotami łatwiej im będzie pozyskać kontrakty na obsługę ich ewentualnych emisji wtórnych.
Francuskie dziedzictwo