Zarząd odzieżowego LPP 15 września ogłosi wezwanie do zapisywania się na sprzedaż 100 proc. akcji Artmana działającego w tej samej branży. Zobowiązał się do tego 13 czerwca, podpisując umowę z głównymi akcjonariuszami Artmana, od których odkupi 70,4 proc. papierów.

Zgodnie z zawartym porozumieniem LPP (jest właścicielem brandów Reserved i Cropp) będzie płaciło za papiery krakowskiej firmy po 92,65 zł (na wczorajszym zamknięciu sesji kurs akcji Artmana wyniósł 90 zł). Wartość 100 proc. walorów wynosi więc 394,8 mln zł. Po przejęciu przedsiębiorstwa intencją LPP będzie połączenie obu spółek. Jego portfel poszerzy się o dwa brandy: House i Mohito.

Pierwsze sklepy sieci Mohito ruszyły w połowie sierpnia. Zarząd Artmana dobrze ocenia osiągane przez nie wyniki. - Obroty Mohito są tylko trochę niższe niż w salonach naszej podstawowej marki House. Jesteśmy z nich zadowoleni, tym bardziej że nie prowadziliśmy kampanii reklamowej - mówi Grzegorz Koterwa, członek zarządu Artmana.

Obecnie działają cztery sklepy Mohito: w Białymstoku, Czeladzi, Puławach i Zgorzelcu. Do końca roku sieć tej marki ma liczyć łącznie 20 punktów. Koterwa szacuje, że jej tegoroczne obroty wyniosą blisko 10 mln zł, przy około 1,5 mln zł straty netto.

Zdaniem Koterwy taki wynik tworzonej sieci jest już uwzględniony w tegorocznej prognozie finansowej, zakładającej 360 mln zł przychodów i 16 mln zł zysku netto. W 2009 r. Mohito ma wyjść na zero, a w 2010 r. zacząć zarabiać.