Czwartkowa sesja na GPW nie była udana dla posiadaczy akcji. Zniżkowały wszystkie najważniejsze indeksy. WIG20 stracił 1,55%, zaś indeks szerokiego rynku WIG 1,35%. Spółki takie jak Agora czy TVN traciły ponad 4%, w odwrocie była większość banków, a KGHM mimo korzystnych rekomendacji ostatecznie też znalazł się pod kreską tracąc 0,23%.
Jednak końcówka notowań w USA była udana, a dobre nastroje podtrzymane zostały w Azji, gdzie mieliśmy pierwsze od czterech dni wzrosty. Nastroje są jednak zmienne za sprawą banku Lehman Brothers. Wczoraj rynkom najpierw zaszkodziły negatywne rekomendacje od wielu innych banków (m.in. konkurentów Lehmana, Goldman Sachs i Merrill Lynch), zaś później pomogła im wiadomość o rozmowach w sprawie nabywcy pakietu akcji banku, w których to pomoc zaoferował także amerykański Fed. Sprawne wybrnięcie z sytuacji przez prezesa banku Richarda Fulda będzie miało nie tylko kluczowy wpływ na dzisiejsze notowania, ale także na nastroje rynkowe w kolejnych tygodniach.
W takim kontekście, dane makroekonomiczne będą na drugim planie, a mowa tu o takich odczytach jak sprzedaż detaliczna, PPI i nastroje konsumenckie w USA. Szczególnie interesujące będzie to czy temu trzeciemu wskaźnikowi (wskaźnik Uniwersytetu Michigan, godz. 15.55) uda się odnotować trzeci kolejny miesiąc z rzędu, co byłoby korzystnym zwiastunem dla popytu w USA w końcówce roku. Polskie dane o bilansie płatniczym i podaży pieniądza raczej przejdą bez echa. Tak więc sesja może nie mieć przełomowego charakteru, ale powinna oddalić nas na bezpieczną odległość od lipcowego dołka. (ISB/X-Trade)
Przemysław Kwiecień
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.