Wbrew wcześniejszym zapewnieniom, Ryszard Krauze, jeden z najbardziej znanych inwestorów giełdowych, pozbywa się udziałów w kolejnych spółkach. Po Prokomie Software i Biotonie przyszedł czas na sprzedaż udziałów w Polnordzie. Zainteresowanie zakupem wyraziły m.in. podmiot branżowy Pirelli i fundusz inwestycyjny z Bliskiego Wschodu. Udział takich inwestorów oznacza, że zmiana właściciela w Polnordzie nie jest jedynie teoretycznym rozważaniem i sprzedaż tych aktywów już jest przesądzona. Warto wspomnieć też mniejsze transakcje - jak wyjście z inwestycji w warszawskie Radio PiN czy zbycie przedsiębiorstwa rolnego Agro Jazowa.
W efekcie biznes Ryszarda Krauzego, który dla zapewnienia bezpieczeństwa stał kiedyś na kilku nogach, za chwilę będzie opierał się tylko na jednej. Chodzi oczywiście o Petrolinvest, spółkę poszukiwawczo-wydobywczą. To ona wydaje się ostatnio oczkiem w głowie Ryszarda Krauzego. Tej wiary nie podzielają jednak giełdowi inwestorzy. Wprawdzie ostatnio jej kurs rośnie, ale ciągle mu daleko do ubiegłorocznych rekordowych notowań. Od tego czasu wycena spółki spadła o dwie trzecie, a z akcjonariatu wycofali się krajowi inwestorzy finansowi, którzy najwyraźniej stracili wiarę w jej przyszłość.
Ze sprzedaży aktywów Prokomu Investments pozyska około 3 mld zł. To gigantyczna kwota, tylko że inwestycje w wydobycie ropy naftowej są bardzo kapitałochłonne. Petrolinvest pozyskał niedawno nowych udziałowców, oprócz kazachskich współwłaścicieli pojawił się m.in. EBOiR. Zapewne wierzą oni w powodzenie naftowego biznesu, tylko dlaczego główny akcjonariusz Petrolinvestu postanowił podzielić się władzą. Ze względu na duże ryzyko?