Ostatnie dwa tygodnie mocno skomplikowały sytuację na globalnym rynku walutowym. Podczas gdy do połowy września kurs EUR/USD szybko spadał (co było efektem wybicia w dół z kilkumiesięcznej konsolidacji), to później doszło do gwałtownego zwrotu
o 180 stopni, pod wpływem kolejnej fazy kryzysu finansowego w USA.
Podczas gdy umocnienie dolara trwające przez cały sierpień i pierwszą połowę września było napędzane oczekiwaniami na podwyżkę stóp w USA i obniżki w Europie, to ostatnie wydarzenia postawiły tę wizję pod znakiem zapytania. W środę szef Fedu Ben Bernanke przyznał, że kryzys ponownie może skłonić bank do cięcia stóp. Dotychczasowe rachuby legły więc w gruzach. Trend spadkowy EUR/USD przestał być już tak oczywisty. Bardziej prawdopodobna jest raczej szeroka tendencja boczna. Ewentualny brak kolejnych fatalnych doniesień z sektora finansowego w USA może zaowocować ponowną próbą zepchnięcia notowań eurodolara do 1,40.