Rynek ubezpieczeń na życie czeka mała rewolucja

Jeśli produkty "antybelkowe" znikną z rynku na skutek zmian w przepisach podatkowych, nad którymi pracuje Ministerstwo Finansów, dojdzie do solidnego przetasowania w rankingu ubezpieczycieli życiowych

Aktualizacja: 27.02.2017 05:39 Publikacja: 27.10.2008 06:59

Za rok w pierwszej trójce ubezpieczycieli życiowych może już nie być Europy, a z pierwszej dziesiątki prawdopodobnie wypadnie Aegon. Wejdzie do niej zapewne Generali. Stanie się tak, jeśli od 1 stycznia 2009 r. wejdą w życie przepisy likwidujące możliwość omijania podatku Belki za pomocą krótkoterminowych ubezpieczeń na życie i dożycie. Wiadomo, że resort finansów rozpoczął pracę nad zmianami w prawie po uzyskaniu pozytywnej opinii Komisji Nadzoru Finansowego w kwestii ujednolicenia przepisów podatkowych związanych z inwestycjami kapitałowymi.

Będzie załamanie

przypisu składki

Ile składki pozyskują towarzystwa z tego typu produktów? Według Tillinghast, firmy świadczącej usługi dla ubezpieczycieli, w roku 2007 składka dla krótkoterminowych polis na życie i dożycie wyniosła około 3,1 mld zł. W I połowie 2008 r. wzrosła do około 10,1 mld zł. Po I półroczu 2008 r. przypis wszystkich towarzystw życiowych wyniósł 18,7 mld zł. Przypisy z polis "antybelkowych" mogą więc sięgać nawet 54 proc. wartości składki całego rynku.

Eksperci wieszczą po zmianach w prawie załamanie przypisu dla całego rynku. - Polisy będące substytutem lokat znikną, bo banki nie będą widziały sensu w płaceniu prowizji ubezpieczycielom za udostępnienie konstrukcji - przewiduje Marcin Mazurek, szef firmy doradczej Intelace Research. - Można oczekiwać, że wartość składki przypisanej brutto dla całego rynku życiowego zanotuje spadek względem roku poprzedniego. Być może nawet o kilka miliardów złotych - dodaje. Inni eksperci są mniej pesymistyczni.

- Niektóre towarzystwa dysponują portfelem tego rodzaju polis o wartości wielu setek milionów złotych. Zmiany w prawie z pewnością doprowadzą do zmniejszenia przypisu brutto całego rynku w tym roku, w którym wejdzie w życie nowelizacja - twierdzi Jerzy Lisiecki, szef International Risk & Corporate Advisory.

Straty i zyski

głównie wizerunkowe Jak zmiany mogą wpłynąć na towarzystwa? Okazuje się, że nie będą raczej oznaczały dla ubezpieczycieli kłopotów finansowych. - Typowe produkty "antybelkowe" charakteryzują się niskim poziomem marż. Nie mają istotnego wpływu na rentowność towarzystw - tłumaczy Krzysztof Lipski z firmy doradczej KPMG.

Wiadomo jednak, że nowe przepisy doprowadzą do zmian w rankingu towarzystw. - Klasyczny sposób oceny wielkości i rozwoju ubezpieczycieli to zestawienie składki przypisanej. W przypadku ubezpieczeń życiowych jest to metoda dość ułomna. Ale w tym kontekście polisy "antybelkowe" to idealny sposób na poprawienie pozycji firmy w rankingach - mówi Aleksander Rejman z firmy Tillinghast.

Jakie towarzystwa ucierpią marketingowo? Eksperci wskazują na PZU Życie, CU Życie (dwa czołowe, jeśli chodzi o przypis składki) oraz Aegona (może wypaść z pierwszej "10"), Allianza, Nordeę, Ergo Hestię czy Royala. Marcin Mazurek przewiduje, że ubezpieczyciele ci wrócą do sprzedaży polis ochronnych oraz inwestycyjnych z funduszem.

Część ubezpieczycieli zyska jednak na zmianach. - Będą to firmy nieangażujące się w "antybelkowe" produkty. Znajdą się wyżej w rankingu, co da istotny efekt marketingowy. Wzmocnią swoją pozycję wobec innych - twierdzi Lisiecki. Cieszyć się więc powinny ING Życie (powinno awansować na trzecie miejsce podium, w miejsce Europy), Generali (które może wejść do pierwszej "dziesiątki").

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego