Kruszwica przymierza się do kolejnego etapu konsolidacji. Zamierza połączyć się z Zakładami Przemysłu Tłuszczowego w Warszawie, w których ma już przeszło 71 proc. akcji. Udziały te uzyskała przez fuzję ze spółką Olvit-Pro, do której doszło prawie dwa lata temu. Jej udziałowcami byli: grupa Bunge (główny akcjonariusz Kruszwicy, ma prawie 64 proc.) i Jerzy Starak, który posiada obecnie 17,5 proc. papierów giełdowego przedsiębiorstwa.
Teraz Kruszwica chce przejąć pozostałe akcje ZPT w Warszawie, które należą do pracowników (prawie 14 proc.), producentów rolnych (12,5 proc.) oraz Skarbu Państwa (prawie 2,5 proc.). W zamian wyemituje niemal 650 tys. papierów, które będą stanowić około 3 proc. w podwyższonym kapitale (uwzględniając kurs z piątku, pakiet jest wart prawie 20 mln zł).
Do połączenia dwóch firm może dość najwcześniej 11 stycznia przyszłego roku - zgodnie z umową prywatyzacyjną z 2005 r. Wcześniej - już na początku listopada - NWZA Kruszwicy ma podjąć uchwały w sprawie przejęcia warszawskiej spółki.
Przeprowadzany obecnie proces integracji w obrębie grupy ma spowodować, że powstanie podmiot mogący skutecznie rywalizować na rynku europejskim. Taki, który dysponuje silnymi i rozpoznawalnymi markami.
W kraju grupa ma już np. silną pozycję w segmencie konsumenckim. Kruszwica oferuje olej Kujawski, a ZPT margaryny pod nazwą Vita i Smakowita. Warszawska firma wytwarza też znane oleje: Bartek i Oliwier. Poza tym spółki produkują również na potrzeby przemysłu spożywczego, szczególnie cukierniczego. Eksport stanowi na razie około 10 proc. przychodów grupy, które w pierwszej połowie roku przekroczyły nieznacznie miliard złotych (wzrost o 19 proc. w stosunku do analogicznego okresu w 2007 r.).