"Rynek jest wymęczony spadkami. Być może dzisiaj osiągnęliśmy dołek" - powiedział makler DM BZ WBK Tomasz Leśniewski. Według niego, jeśli tak faktycznie było, to można się spodziewać odbicia indeksu WIG20 nawet o 20%.
Makler podkreślił, że za takim scenariuszem, do którego się osobiście skłania, przemawia też sytuacja na rynku walutowym, na którym widać przynajmniej lokalny kres osłabienia złotego.
Według niego, dopiero po odbiciu, także o charakterze emocjonalnym, jak obecne spadki, przyjdzie czas na realne spojrzenie na wpływ gospodarki na poszczególne walory.
Leśniewski poinformował, że do dynamicznego wzrostu WIG20 w poniedziałek przyczynił się kurs KGHM i PKN Orlen, a także BRE i Getinu. "Wydaje się, że mamy kres dużego spadku cen surowców, teraz musi nastąpić korekta" - powiedział.
W poniedziałek o godz. 13:20 indeks WIG20 spadał o 0,14% do 1553,54 pkt. Obroty spółek z tego indeksu przekroczyły poziom 410 mln zł. (ISB)