Biura mogą zamykać nieaktywne rachunki

Branża ostrzega, że nie będzie w stanie zrekompensować klientom podwyżki opłat proponowanej przez GPW

Aktualizacja: 27.02.2017 01:34 Publikacja: 05.03.2011 03:24

Biura mogą zamykać nieaktywne rachunki

Foto: GG Parkiet

[[email protected]][email protected][/mail]

Zwiększenie opłat za dystrybucję danych giełdowych jest gorącym tematem trwającej właśnie konferencji programowej Izby Domów Maklerskich w Zakopanem. Niedawno brokerzy otrzymali bowiem nowy cennik GPW (ma wejść w lipcu) – ze sporymi podwyżkami.

[srodtytul]Podwojone koszty[/srodtytul]

I tak, dostęp do jednej najlepszej oferty z arkusza zleceń (standardem jest udostępnianie za darmo) kosztować będzie miesięcznie w przypadku pierwszego tysiąca klientów biura 13,80 zł od rachunku. Opłata sukcesywnie będzie maleć do 90 gr, jeżeli liczba obsługiwanych osób przekracza 15 tys. Przykładowo, broker, który obsługuje 50 tys. rachunków zapłaci przez rok prawie 840 tys. zł. Do tej pory płacił 420 tys. zł. W skali całego rynku (1,44 mln rachunków) mówić można o wzroście łącznych opłat o kilka milionów złotych.

GPW tłumaczy 100-proc. podwyżkę zmianą uwarunkowań rynkowych. – Liczę na to, że krajowe domy maklerskie będą wspomagać umacnianie znaczenia inwestorów indywidualnych przez uwzględnianie w swoim modelu finansowym i biznesowym dostarczania klientom indywidualnym danych giełdowych – mówi Ludwik Sobolewski, szef warszawskiego parkietu, zastrzegając, że GPW utrzymywała niskie opłaty bardzo długo.

[srodtytul]Co z akcjonariatem obywatelskim?[/srodtytul]

Maklerzy z przekąsem pytają, jak nowa polityka opłat ma się do koncepcji akcjonariatu obywatelskiego, promowanej przy ofercie GPW. – Czy w takiej sytuacji mamy zamykać mniej aktywne rachunki, zmniejszając tym samym potencjalne zainteresowanie rynkiem? – pytają. Przypominają, że podgląd najlepszej oferty po stronie sprzedaży i kupna jest ważnym elementem edukacyjnym i informacyjnym.

[srodtytul]Nie subsydiowaniu[/srodtytul]

– Nie widzę możliwości, żeby wzrost opłat o takiej skali wzięły na siebie biura o dużej liczbie klientów detalicznych. Już przy obecnych cenach dotujemy dostęp do arkuszy w podstawowej wersji. Można wyobrazić sobie, że zaproponujemy klientom dostęp do rachunków bez informacji o najlepszych kwotowaniach. Ale jedna oferta stała się standardem i nie wiadomo, jak inwestorzy zareagują na taką zmianę – mówi Mariusz Sadłocha, szef DM?BZ?WBK.

– W sytuacji, kiedy jesteśmy prostym dystrybutorem informacji, trudno wyobrazić sobie, że bez promocyjnych stawek GPW uda nam się utrzymać dotychczasowe cenniki bez zmiany. Większe koszty biuro może wziąć na siebie tylko w przypadku aktywnych inwestorów. W innych przypadkach można sobie wyobrazić promocyjny okres bez opłaty za oferty z arkusza, który mija, jeżeli nie pojawi się obrót na rachunku – mówi Roland Paszkiewicz, dyrektor ds. analiz CDM Pekao.

Przez dziewięć miesięcy 2010 r. przychody ze sprzedaży informacji giełdowych w przypadku GPW wyniosły 23,9 mln zł. W całym 2009 r. było to 32,9 mln zł. Analitycy podkreślają, że to ta część biznesu staje się coraz ważniejszym źródłem dochodów.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy