– Degradacja rynku majątkowego następowała od kilku lat, głównym celem było uzyskanie udziału w rynku, czyli obniżano ceny, często kosztem jakości usług. Teraz, po stopniowych podwyżkach, będzie można się spodziewać stabilizacji cen i poprawy jakości obsługi, a to elementy cywilizujące rynek – mówi Olech. Według niego w pewnych grupach klientów ceny będą rosnąć wolniej, niektórym nawet może się obniżą, ale średnie ceny za OC muszą rosnąć. – Podwyżka nie będzie jednak skokowa, tylko stopniowa – zaznacza prezes.
Olech przyznaje, że wiele będzie zależało od PZU – lidera rynku. – Nie można prowadzić biznesu w oderwaniu od śledzenia polityki największego gracza. Ale rozwiązanie problemu z Eureko, upublicznienie spółki spowodowało, że strategia lidera rynku kieruje się ekonomicznymi zasadami działania, co odegrało dużą rolę w cywilizowaniu naszego rodzimego rynku ubezpieczeń – mówi.