Na warszawskiej giełdzie znów panika. Co się dzieje?
Sytuacja na rynku jest bardzo nerwowa i reakcje na kolejne słabe dane wywołują bardzo gwałtowne ruchy. Wygląda na to, że światowa gospodarka może mieć poważne kłopoty i dodatkowo dużym problemem jest nieobserwowana w poprzednich latach nieufność wobec władz poszczególnych krajów. Tym samym obserwujemy podwyż- szoną awersję do ryzyka i wyprzedaż na rynkach akcji.
Kiedy nastąpi odbicie?
W krótkim horyzoncie czasowym zmiany są obecnie nieprzewidywalne. Czwartkowa wyprzedaż dodatkowo może jeszcze zniechęcić do odważniejszych prób odreagowania. Jeśli chodzi o trwalszy ruch w górę, to według mnie możliwy jest on najwcześniej późną jesienią i to przy założeniu, że przyszłe odczyty makro będą pozytywnym zaskoczeniem i nie potwierdzą obaw, które dzisiaj przesądzają o decyzjach inwestycyjnych. Biorąc jednak pod uwagę to, co się stało na rynkach, i przyszłe tego skutki w realnej gospodarce, myślę, że szanse na realizację takiego scenariusza są mniejsze niż zejście na jeszcze niższe poziomy.
Notowania których spółek wzrosną najszybciej?