23 mln zł zysku netto oraz 630 mln zł przychodów zamierza uzyskać w tym roku grupa Work Service – wynika z przedstawionej wczoraj prognozy. Firma, która zamierza zadebiutiować na giełdzie na początku stycznia, po dziewięciu miesiącach tego roku ma 443 mln zł obrotów, czyli 24,4 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2010 r. Zarobiła w tym czasie na czysto 11,7 mln zł (poprawa o 26 proc.).
– Jest to efekt konsekwentnie wdrażanej przez nas strategii rozwoju uwzględniającej akwizycje na mocno podzielonym rynku doradztwa personalnego w Polsce – mówiTomasz Hanczarek, prezes Work Service. Zarząd debiutanta w 2012 r. spodziewa się dalszej poprawy wyników. Nie podaje prognoz. Tempo wzrostu uzależnia od powodzenia IPO.
Ze sprzedaży do 20 mln akcji serii L (teraz kapitał dzieli się na 52,7 mln walorów) firma chce pozyskać 113,15 mln zł brutto. Na razie nie jest podawana cena emisyjna, która zgodnie z harmonogramem oferty zostanie ujawniona 13?grudnia (cenę maksymalną poznamy przed rozpoczęciem book-buildingu, który rusza jutro). Uwzględniając jednak spodziewane wpływy, cena emisyjna powinna wynosić około 5,65 zł.
Przy tej cenie i prognozowanym na ten rok zysku netto oraz założeniu, że spółka sprzeda wszystkie akcje w ofercie, wskaźnik cena do zysku (C/Z) wynosi 17,8. Po planowanym umorzeniu około 10 mln papierów serii I wskaźnik C/Z zmniejszyłby się do poziomu 15,4. Aktualnie dla WIG wynosi on 10,1 (uwzględnia wyniki firm z ostatnich czterech kwartałów). – Spółka jest ciekawa. Nie ma odpowiednika na giełdzie. Pozycjonując ją w segmencie spółek usługowych wydaje się jednak dość droga. Na rynku można kupić akcje firm z tej branży znacznie taniej – uważa Renata Miś z DM AmerBrokers. Zapisy ruszają 14 grudnia.