To rozważania czysto teoretyczne. W naszym regionie Europy jesteśmy już teraz bardzo mocni, bo Generali to jeden z 2-3 największych graczy na tym rynku. Warta jest dzisiaj jednym z nielicznych aktywów do przejęcia na rynku, który ciągle bardzo dobrze rozwija się i jest w dużo lepszej sytuacji niż kraje ościenne. Ale wie o tym także wiele innych grup finansowych.
Czy kryzys we Włoszech ma wpływ na plany akwizycyjne waszych włoskich udziałowców?
Nie przeceniałbym skutków kryzysu dla tego co robimy w regionie. To w istotny sposób nie zmienia pozycji kapitałowej grupy i nie ma to bezpośrednio wpływu na nasz biznes prowadzony w Polsce.